Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Kosztowniak chce podnieść opłaty lokalne: od abonamentów w strefie po żłobki

Redakcja
W poniedziałek radni mają zdecydować za co zapłacimy więcej. Bo że zapłacimy to pewne!

Idą kolejne podwyżki

Idą kolejne podwyżki

Na poprzedniej sesji radni przegłosowali wzrost opłat na cmentarzu komunalnym. Grób jednoosobowy miałby kosztować 1 028,16 złotych brutto, a grób urnowy - 237,60 złotych. Pochowanie urny miałoby kosztować 59,40 złotych. Pochówek w grobie ziemnym 167,40 złotych, a w murowanym od 91,80 złotych do 259,20 złotych. Opłata cmentarna od 718,20 złotych oraz od 648 złotych do 1188 złotych. Opłata za korzystanie z miejsca na cmentarzu na dalsze 20 lat: 268,92 złotych oraz od 648 złotych do 1188 złotych. Od 1 maja droższe będą też woda i ścieki. Za metr sześcienny wody trzeba będzie zapłacić 3 złote, teraz kosztuje 2,73 złotego. Cena wzrośnie o około 10 procent. Odprowadzenie metra sześciennego ścieków będzie kosztowało po podwyżce 4,24 złotego, teraz jest to 3,54 złotego.

Powinniśmy poprosić prezydenta Andrzeja Kosztowniaka o "dodatek drożyźniany". Magistrat ostro wziął się za podnoszenie opłat lokalnych. Jeśli projekty uchwał zostaną dziś przegłosowane, mamy płacić więcej między innymi za bilety autobusowe, parkowanie w strefie i przedszkola.

W porządku obrad dzisiejszej sesji samorządu znalazł się cały pakiet uchwał, wprowadzających podwyżki. Jeśli radni je przegłosują, głębiej do kieszeni będą sięgać i pasażerowie autobusów i kierowcy jeżdżący własnymi samochodami oraz rodzice i przedsiębiorcy. Jakie są uzasadnienia podwyżek? Bardzo proste: "bo od dawna ceny się nie zmieniały".

DROŻEJ W AUTOBUSIE...

Jak już informowaliśmy, mają wzrosnąć ceny biletów komunikacji miejskiej. Powody to oczywiście między innymi wzrost stawek podatku VAT z 7 do 8 procent, zarówno na bilety, jak również w rozliczeniach z przewoźnikami oraz rosnąca inflacja.

- Proszę pamiętać, że bardzo wzrosły ceny paliwa - dopowiada nam jeden z radnych.

Problem w tym, że ci, którzy za to paliwo płacą, czyli firmy przewozowe, wcale nie dostaną większych pieniędzy po podwyżce cen biletów. Wszystkie zyski z podwyżki trafią bowiem do miejskiej kasy.

- Z przewoźnikami mamy podpisane umowy na świadczenie usług. Konsultowałem się z prawnikami, nie możemy podpisać aneksów, żeby przekazywać im większe pieniądze - wyjasnia Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomu.

... I NA PARKINGACH...

W ostatni piątek wśród projektów uchwał na dzisiejszą sesję pojawił się niespodziewanie taki, który ma podnieść opłaty w strefie płatnego parkowania w centrum Radomia.

Autorzy przekonują, że wszystko dla naszego dobra, bo "wzrost stawek opłat z pewnością spowoduje zwiększenie rotacji pojazdów, a tym samym poprawi dostępność miejsc postojowych dla osób, które chciałyby zaparkować pojazd na krótki okres czasu. (...) Wprowadzenie wyższych opłat za parkowanie w centrum miasta ma jednocześnie na celu zachęcenie mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej.".

ORAZ W ŻŁOBKACH I PRZEDSZKOLACH

Donosiliśmy również, że jest planowana podwyżka opłat za przedszkola i żłobki. Ceny w żłobkach wzrosną o ponad 35 procent, a w przedszkolach o ponad 30 procent.

- Opłata w żłobku nie była podnoszona od 2007 roku, a koszty utrzymania rosną - tłumaczy Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prezydenta Radomia. - Miasto do każdego dziecka będącego pod opieką żłobka dopłaca 1 tysiąc złotych. Podobnie jest z opłatami za przedszkola, tu też koszty rosną.

Ale na przykład wyższe mają być też opłaty za ustawianie choćby reklam w pasach drogowych. Miasto chce wprowadzić też nową opłatę dla osób, które chcą utworzyć prywatny żłobek w Radomiu. Musiałaby one wpłacić do kasy miasta 690 złotych.

- Trzeba będzie ją uiścić przy rejestracji nowego żłobka - wyjaśnia Katarzyna Piechota - Kaim.

Izabela KOZAKIEWICZ
[email protected]

Mówią szefowie klubów w Radzie Miejskiej

Jakub Kowalski, Prawo i Sprawiedliwość: - Nie wprowadzamy podwyżek, żeby ratować budżet miasta. Jak inne samorządy musimy je wprowadzić, bo wszystkie ceny poszły w górę. Wzrósł podatek VAT. Droższa jest żywność, a dzieci w przedszkolu trzeba nakarmić. Nawet po podwyżkach, których przecież dawno nie było, w Radomiu ceny i tak będą na podobnych pułapach, jak w innych miastach.

Wiesław Wędzonka, Platforma Obywatelska: - Słyszałem, że podwyżka cen biletów jest po to, żeby były pieniądze na pożyczkę dla MPK, bo inaczej te pieniądze nigdy by tam nie trafiły. To nie jest uzdrawianie firmy, ale przedłużanie jej istnienia. Ostrzegaliśmy przy tworzeniu budżetu i niestety, wyszło na nasze. Teraz mamy klęskę zmian i podwyżek. Do tego wszystko jest skandalicznie przygotowane, radnym nie daje się szansy na zastanowienie, bo projekty uchwał trafiają do nich w ostatniej chwili.

Zenon Krawczyk, Sojusz Lewicy Demokratycznej: - Mamy podnosić po kolei ceny wszystkiego, ale nie wiem, czy radomian na to stać. W mieście o tak dużym bezrobociu ceny przedszkoli, czy żłobka mają być wyższe o 30 procent? Przecież woda i ścieki też będą już niedługo droższe. Nasz klub nie może poprzeć takich zmian.

Kazimierz Woźniak, Radomianie Razem i Kocham Radom: - O podwyżkach w przypadku przedszkoli, czy żłobków trudno mi jest się wypowiadać, bo podczas prac mojej komisji nie były omawiane. Ale podnoszenie cen biletów to dla mnie ewidentnie ratowanie budżetu miasta. Ta propozycja świadczy o bardzo złej kondycji miejskiej kasy, zresztą już dawno zwracaliśmy na to uwagę. Znowu bierzemy kredyt, żeby spłacić poprzednie kredyty. To niebezpieczna sytuacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie