Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba podpalenia w Radomiu. Oblał mężczyznę benzyną, żądał pieniędzy

Piotr Kutkowski
Piotr Kutkowski
To nie była próba samobójcza, a próba podpalenia - tak wynika ze wstępnych ustaleń dotyczących dramatycznych wydarzeń na ulicy Klejowej w Radomiu. Sprawę wyjaśnia policja.

W środę poinformowaliśmy o mężczyźnie, który na ulicy Klejowej miał oblać się benzyną i ponoć chciał się podpalić.

Desperacką próbę udaremnili mieszkańcy, którzy byli świadkami tego zdarzenia.

TUTAJ PIERWSZE INFORMACJE: Radom. Próba samobójcza. Mężczyzna polał się benzyną i zamierzał podpalić

Jak się teraz okazuje, okoliczności tego zdarzenia były inne.

- Mężczyzna grożąc pracownikowi jednej z firm oblał go benzyną i zagroził, że go podpali, jeśli ten nie wyda pieniędzy. Sprawca został ujęty, między innymi przez pokrzywdzonego. Trwają policyjne czynności w tej sprawie - informowała Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.

O tej sprawie informowali również nasi czytelnicy:
- Nie jestem bezpośrednim świadkiem. Natomiast sytuacja wyglądała bardzo poważnie, wręcz dramatycznie. Młody mężczyzna został oblany benzyną i grożono mu podpaleniem... Nie był samobójcą, a sprawca został ujęty przez osoby pracujące na Klejowej, które czekały na policję przytrzymując sprawcę... Te osoby uratowały młodemu mężczyźnie życie - pisał jeden z czytelników.

Inna czytelniczka napisała:
- Osoby, które uratowały mężczyznę od podpalenia to moi bliscy, wieloletni przyjaciele. Dorosłe i poważne osoby, które zaalarmowane głośnym krzykiem, wezwaniem o pomoc, zastały młodego mężczyznę oblanego benzyną i drugiego, grożącego mu, który widząc świadków zaczął uciekać. Został dogoniony, obezwładniony i oddany w ręce policji - napisała.


Zobacz także: Policja zatrzymała 25-latka podejrzanego o podpalenie mieszkania w Radomiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie