Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem bezdomnych zwierząt rośnie. Utworzą w Radomiu Ekopatrol?

Marcin WALASIK [email protected]
Wyłapywaniem gadów z ulic lub pomieszczeń zajmują się zaalarmowani strażnicy miejscy, jednak nie mają do tego celu odpowiednich przyrządów.
Wyłapywaniem gadów z ulic lub pomieszczeń zajmują się zaalarmowani strażnicy miejscy, jednak nie mają do tego celu odpowiednich przyrządów. Tadeusz Klocek
Nasi czytelnicy informują nas o watahach bezdomnych psów. Większość zgłoszeń przekazują do Straży Miejskiej. Problem w tym, że mundurowi nie zawsze mogą pomóc, ponieważ nie mają specjalistycznego sprzętu.

Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:

- Podejmujemy interwencje w sprawie bezdomnych zwierząt, ale nie jesteśmy wyposażeni w specjalne chwytaki i siatki do wyłapywania agresywnych czworonogów. W takich sytuacjach prosimy o pomoc pracowników schroniska. Dlatego staramy się o utworzenie profesjonalnego ekopatrolu.

Czym zajmowałby się ekopatrol?

Czym zajmowałby się ekopatrol?

Piotr Stepień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:

- Odpowiednio przeszkoleni i wyposażeni funkcjonariusze podejmowaliby wszelkie interwencje dotyczące bezpańskich psów czy kotów oraz dzikich zwierząt i gadów. Ekopatrole są już w kilku miastach Polski, między innymi w Warszawie.

Mocno przestraszeni mieszkańcy coraz częściej dzwonią też po strażników, gdy na ich posesjach zadomowią się gady. Najczęściej są to niegroźne zaskrońce, ale czasami zdarzają się sytuacje, że z terrariów uciekają jadowite węże!

OBOWIĄZEK SCHRONISKA

Ustaliliśmy, że w przypadku bezdomnych psów lub kotów, ich wyłapywaniem z terenu miasta powinni zajmować się pracownicy schroniska. Okazuje się, że nie zawsze są oni do dyspozycji, na co skarżą się nasi czytelnicy.

- Mamy tylko jeden samochód, który służy nie tylko do transportu zwierząt, ale także do przewozu jedzenia. Nie jest on wyposażony w specjalistyczny sprzęt - mówi Blandyna Błędowska, pełniąca obowiązki kierownika Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu.

Ponadto zwraca uwagę na problem przepełnienia placówki. - Dysponujemy 300 miejscami, tymczasem na obecną chwilę przebywa u nas 690 zwierząt - informuje Blandyna Błędowska.
POTRZEBNY EKOPATROL

Natomiast wyłapywaniem takich nieproszonych gości jak węże czy nietypowe, duże pająki zajmują się strażnicy miejscy. Mundurowi jednak nie mają do tego celu specjalnych klatek i chwytaków, czym od lat dysponują strażnicy w innych miastach Polski.

- Podejmujemy coraz więcej interwencji w sprawie gadów, dzikich zwierząt i wałęsających się bezdomnych psów. Chcemy utworzyć specjalny ekopatrol, w jego skład wchodziliby odpowiednio wyposażeni i przeszkoleni funkcjonariusze - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Wyposażony w specjalne klatki, chwytaki i siatki nowy radiowóz dla ekoptarolu to wydatek ponad 100 tysięcy złotych. - Zwróciliśmy się do Rady Miejskiej z inicjatywą utworzenia takiego patrolu. Mamy nadzieję, że w budżecie miasta znajdą się pieniądze na ten cel - mówi Piotr Stępień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie