Proch Pionki, czy KS Warka? W sobotę najważniejsze rozstrzygnięcia w Campeon.pl Lidze Okręgowej

Niebywały dramat w ostatnich tygodniach przeżyli kibice Prochu Pionki. Ich drużyna miała już siedem punktów przewagi, była na autostradzie do awansu. Jednak w pojedynkach z zespołami z czołówki tabeli bardzo zawiodła. Proch najpierw przegrał w Warce, zremisował 4:4 z Zamłyniem w Radomiu, potem u siebie doznał porażek z Orłem Wierzbica i w miniony weekend z Mazowszem Grójec. Stało się to, w co jeszcze niedawno ciężko było uwierzyć. Przed nami ostatnia seria gier i Proch jeszcze nie przegrał całego sezonu. Podopieczni trenera Roberta Rogali zagrają z Iłżanką Kazanów. Remis daje im miejsce w barażach o awans. Wygrana przy założeniu porażki Warki z Potworowem może jeszcze dać „Prochowni” bezpośredni awans. W ten drugi scenariusz ciężko uwierzyć, bo nowy lider, KS Warka gra z zespołem, który jest już jedną nogą w klasie A. O sensację będzie ciężko. Warka już mrozi szampany. Ostatni raz drużyna grała w czwartej lidze w sezonie 2015/16.

- Jest pełna mobilizacja w zespole, ale przyznaję, że podchodzimy do tego meczu spokojnie, z chłodną głową. Nie spodziewaliśmy się takiego scenariusza i przyznam szczerze, że już nawet oglądaliśmy dwóch potencjalnych rywali barażowych, bo wydawało się, że Proch nie wypuści już takiej okazji. Nam wystarczy teraz remis, ale musimy wyjść na boisko skoncentrowani i możliwie jak najszybciej załatwić sprawę. W ostatnich latach już dwukrotnie KS Potworów spłatał nam figla i zremisował z nami więcej nie dopuścimy już do takiej sytuacji - zapowiada dyrektor sportowy KS Warka, Kamil Witkowski.

Drużyna z Warki otrzyma sporą premię finansową za awans do czwartej ligi . Również sytuacja kadrowa przed ostatnim i najważniejszym meczem jest dobra. Wciąż z powodu kontuzji nie mogą grać Igor Mińkowski i Kamil Wierzbicki. Do składu wraca za to Grzegorz Szydło.

- Bardzo mobilizują się nasi kibice. Liczymy na gorący, głośny doping. Mam nadzieję, że drużyna nie zawiedzie - dodaje dyrektor Kamil Witkowski.

Warczanie w ostatniej kolejce pokonali na wyjeździe Jodłę Jedlnia Letnisko 6:3, ale po siedmiu minutach przegrywali 0:2. Dopiero potem mocno wzięli się do odrabiania strat.

Ciekawostką jest fakt, że szansę na udział w barażach ma również Mazowsze Grójec. Tak się stanie jeśli Proch przegra z Iłżanką Kazanów, a grójczanie pokonają u siebie. W ostatniej kolejce każdy wynik jest możliwy, a Iłżanka zapowiada, że w sobotę nie położy się na boisku i nie ułatwi rywalowi zadania.

Na dole tabeli wiadomo już, że szans na utrzymanie nie mają ekipy z miejsc 15 i 16. Akurat Legion Głowaczów i Skary-szewianka Skaryszew zagrają ze sobą na pożegnanie z ligą okręgową. Wszystko wskazuje na to, że miejsce 14 zostanie na tym szczeblu jeśli wicemistrz ligi (Proch, Mazowsze) wygra baraże i wtedy zwolni miejsce na tym szczeblu. Może się jednak tak zdarzyć, że z czwartej ligi spadnie jeszcze jeden zespół - na przykład Radomiak II, lub Energia Kozienice, więc wtedy w okręgówce miejsce 14 bęzie spadkowe bez względu na wszystko.

Harmonogram ostatniej kolejki ligi okręgowej
Centrum Radom - Powiślanka Lipsko, sobota godz. 14, Pilica Nowe Miasto - Orzeł Wierzbica, sobota godz. 16, Mazowsze Grójec - Jodła Jedlnia-Letnisko, KS Warka - KS Potworów, Legion Głowaczów - Skaryszewianka, Gryf Policzna - Zamłynie Radom , Zawisza Sienno - Szydłowianka, Iłżanka Kazanów - Proch Pionki. sobota godzina 17.