Program Mój Prąd 2023 zakończy się wcześniej? Zwiększenie budżetu nie pomogło. Na składanie wniosków zostało kilka dni

Program Mój Prąd stał się prawdziwym hitem wśród dofinansowań w Polsce ze względu na relatywnie proste zasady i wysokie kwoty dofinansowań. W czterech dotychczasowych edycjach złożono ponad 470 tys. wniosków i wypłacono już 2 mld zł. W piątej edycji resort klimatu zdecydował o przekazaniu dodatkowych środków na finansowanie programu.

Dodatkowe 450 mln zł w 5. edycji Mój Prąd. Dotrzymujemy słowa i pomagamy tym, którzy podjęli działania na rzecz samodzielnego wytwarzania energii na własne potrzeby. Działamy, żeby zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski - pisała Anna Moskwa, była minister klimatu i środowiska na platformie X.

Wspomniana edycja programu dała także możliwość finansowania zakupu i montażu pomp ciepła, co okazało się strzałem w dziesiątkę i być może gwoździem do trumny jednocześnie. 450 mln zł dodane do budżetu programu nie wystarczyło.

Zobacz także: Wiatraki pobiły historyczny rekord w produkcji energii!

Tegoroczna piąta edycja programu Mój Prąd miała trwać od 22 kwietnia do 22 grudnia 2023. Utrzymanie go może być jednak trudne ze względu na niesłabnące zainteresowanie:

Środki w ramach piątej edycji Programu Mój Prąd są nadal dostępne. Jeżeli dzienny przyrost składanych wniosków pozostanie na dotychczasowym poziomie, nabór może zakończyć się nawet na kilka dni przed wskazanym terminem - pisze resort klimatu cytowany przez bizblog.spidersweb.pl.

Na dzień 5 grudnia w ramach piątej edycji programu Mój Prąd wpłynęło już blisko 85 tys. na kwotę prawie 900 mln zł. W budżecie zostało około 64 mln zł i kilkanaście dni na ich wykorzystanie. Kiedy budżet może się wyczerpać?

Obecnie każdego dnia składanych jest 450-500 wniosków na kwotę średnio nieco ponad 13 tys. zł każdy. To oznacza, że codziennie budżet programu uszczupla się o ponad 6 mln zł, zatem przy tym tempie rozdysponowywania środkami, piąta edycja programu Mój Prąd zakończy się o niemal tydzień wcześniej, niż planowano.

Inaczej niż w programie Czyste Powietrze, Mój Prąd to przede wszystkim dofinansowania na instalacje fotowoltaiczne. Złożono już 83 tys. wniosków na kwotę ponad 500 mln złotych, co oznacza średnią kwotę dofinansowania na poziomie ok. 6 tys. zł. Podium uzupełniają:

• pompy ciepła: ponad 14. tys. wniosków na kwotę ok. 200 mln zł (średnia kwota dofinansowania to ok. 14 tys. zł)
• magazyny energii: ponad 8.5 tys. wniosków na kwotę ok. 130 mln zł (średnia kwota dofinansowania to ok. 15 tys. zł)

Po kilka tysięcy wniosków w programie złożono także na magazyny energii (ok. 5 tys. wniosków), systemy EMS/HEMS (ok. 4 tys. wniosków), a w mniejszym stopniu wnioskowano również o kolektory (niespełna 200 wniosków).

Nie milkną głosy, które mówią, że możliwość montażu pomp ciepła z dofinansowania Mój Prąd spowodowała szybsze wyczerpanie budżetu. To kosztowna inwestycja, a tym samym spore dofinansowanie, z którego chętnie korzystają Polacy.

NFOŚiGW nie wyklucza, że pojawi się kolejna edycja programu Mój Prąd. Fundusz podkreśla, że nie jest to jednak przesądzone. Jeśli program pojawi się w kolejnych latach, będzie on miał podobny kształt, jak obecna edycja.