Sejm debatuje nad tym, czy zezwolić na ubój rytualny zwierząt a radomianka Janina Dłuska zbiera podpisy przeciwko wprowadzeniu takiego prawa. Z podpisami pojedzie do Sejmu.
W czwartej w Sejmie debatowano nad przywróceniem w Polsce możliwości rytualnego uboju zwierząt. Zwierzęta zabijane w ten sposób mają przecinane przełyk i arterie bez uprzedniego pozbawienia świadomości. Zwierzęta zdychają, wykrwawiając się w męczarniach. Taki typ uboju związany jest z religiami: judaizmem oraz islamem.
Posłowie są w tej sprawie podzieleni. Ministerstwo Rolnictwa, które proponuje legalizację uboju rytualnego twierdzi, że na zakazie tej metody tracą przedsiębiorcy, które eksportowały mięso tracą kontrahentów. Przeciwnicy uboju rytualnego przekonują, że dzięki temu w Polsce ceny mięsa spadną.
Podpisy przeciwko ubojowi rytualnego zaczęła w czwartek zbierać radomianka Janina Dłuska. - Nie jestem związana z żadną partią, to moja prywatna inicjatywa - zapewnia inicjatorka akcji. W czwartek przez półtorej godziny zebrała kilkadziesiąt podpisów. Na liście, którą Janina Dłuska chce zawieźć do Sejmu będzie można podpisać się jeszcze w piątek i sobotę. Podpisy zbierane będą od godziny 10 na ulicy Żeromskiego, obok fontann.
Inicjatorka akcji zamierza się także spotkać w tej sprawie z parlamentarzystami z naszego regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?