Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest ratowników medycznych w Radomiu. Pacjenci nie ucierpią - twierdzą

MAG
Protest ratowników medycznych w Radomiu.
Protest ratowników medycznych w Radomiu. Tadeusz Klocek
Od środy, 24 maja od godz. 16. ratownicy medyczni w całej Polsce, również w naszym regionie, założyli czarne koszulki, oflagowali też swoje karetki i miejsca pracy.

- Jest to wyraz poparcia dla ogólnopolskiego protestu ratowników medycznych. Protest nie jest wymierzony przeciwko naszym pracodawcom, czy placówkom, które nas zatrudniają, a skierowany pod adresem ministerstwa zdrowia - mówi Robert Pluta, ratownik medyczny z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Wśród postulatów protestujących jest upaństwowienie systemu ratownictwa medycznego, czyli wyeliminowanie podmiotów prywatnych z rynku, przywrócenie zespołów trzyosobowych w karetkach, które usprawnią pracę.

- Ministerstwo zdrowia proponuje ratownikowi pensję 2,1 tysiąca złotych brutto, czyli 1,4 tysiąca do ręki i 400 złotych dodatku, minus podatek jest to 230 do ręki, czyli razem 1630 złotych miesięcznie na rękę. Na to nie ma naszej zgody - wylicza Robert Pluta, dodając, że ratownicy chcieliby stać się służbą publiczną, jak straż czy policja, finansowaną z budżetu państwa.

Zarówno on, jak i dyrekcja stacji pogotowia zapewniają, że protest nie wpłynie na bieżącą pracę karetek pogotowia. - Pacjenci nie odczują protestu, ale liczymy na ich wsparcie - dodaje Robert Pluta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie