Protest rolników na węźle Jedlanka w gminie Jedlińsk
Zgodnie z planem rolnicze ciągniki zjeżdżały się od godziny 11 do Jedlińska. Tam odbył się mini wiec z wystąpieniami przywódców rolniczego protestu. Stamtąd kawalkada traktorów i maszyn rolniczych pojechała 4-kilometrowym odcinkiem starej siódemki do węzła drogowego Jedlanka, gdzie rozpoczyna się zachodnia obwodnica Radomia w ciągu trasy ekspresowej S-7. Wstrzymano ruch pojazdów na "siódemce".
Zgodnie z ustaleniami z policją rolnicy nie zablokowali również starej siódemki, chociaż wcześniej część protestujących postulowało, aby tak właśnie zrobić. Policja w Radomiu informując o proteście zachęcała kierowców, aby poszukiwali alternatywnych dróg omijających ten fragment trasy ekspresowej S-7. Nie wiadomo czy w razie większego natężenia ruchu na starej siódemce, albo korków, wprowadzone będą objazdy. Policja apeluje do kierowców, aby zachowali ostrożność i stosowali się do poleceń policjantów. Przypomnijmy, radomski odcinek starej siódemki biegnie przez Wsolę, Wielogórę, przez ulicy Czarneckiego, Kielecką w Radomiu i dalej do węzła z trasą S-7 Radom Południe.
Organizatorem protestu jest NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych, ale przyłączyły się do niego inne liczne organizacje rolnicze. Tym razem frekwencja protestujących jest mniejsza niż podczas radomskich manifestacji 9 i 20 lutego, ponieważ część rolników wyjechała we wtorek na protest do Warszawy.
Rolnicy mają wciąż te same postulaty. Protestują przeciwko niekontrolowanemu importowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz przeciwko regulacjom unijnego „Zielonego Ładu”. Większość wystąpień rolników podczas dotychczasowych strajków poświęcona była absurdom – ich zdaniem – unijnych przepisów. Rolnicy nie mogą zgodzić się na przykład z obowiązkowym ugorowaniem części ich ziemi, po to by stwarzać lepsze warunki do zachowania bioróżnorodności, bo dla nich oznacza to wielkie straty finansowe. Jeden z rolników twierdził, że szaleństwem jest wprowadzanie restrykcji proekologicznych w Europie, skoro nasz kontynent odpowiada za niespełna jeden procent światowej emisji dwutlenku węgla.
Wszyscy skarżą się też na stale pogarszające się warunki ekonomiczne prowadzenia gospodarstw rolnych. Obecne ceny zbóż w skupie mają się nijak do kosztów zakupu nawozów, środków ochrony roślin, paliwa, maszyn, ale przede wszystkim energii elektrycznej używanej do przechowywania artykułów rolno – spożywczych, albo w hodowli zwierząt.
Rolnicy protestujący po raz kolejny w regionie radomskim, oprócz postulatów ogólnopolskich mają też swoje lokalne. Zachęcają między innymi radnych w wiejskich gminach, aby uchwałami zmniejszali wysokość podatków rolnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?