MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Protest trwa dalej. Prezydent Radomia przełożył spotkanie na... 7 grudnia

/Sok/
Jan Boruch wciąż protestuje i domaga się dojazdu do swojej działki przy ulicy Kozienickiej.
Jan Boruch wciąż protestuje i domaga się dojazdu do swojej działki przy ulicy Kozienickiej. Fot. Antoni Sokołowski
Zdesperowany mieszkaniec wciąż domaga się, by władze Radomia umożliwiły mu dojazd na działkę.

- Na dziś, czyli na wtorek, miałem wyznaczony termin spotkania z prezydentem Radomia. Sekretarka z urzędu zadzwoniła do mnie i powiedziała, że prezydent nie może się spotkać i przełożyła termin na 7 grudnia. Ja wciąż będę tu stał i protestował - mówi mężczyzna.

Właściciel terenu ustawił transparent "Władze Radomia zabrały mi wjazd na moją działkę". We wtorek stał przez pewien czas na rondzie kozienickim trzymając w górze ten transparent.

- Z zimna ręce mi zgrabiały i teraz stoją już na swojej działce - mówi mężczyzna.

Przypomnijmy, że mężczyzna protestuje już od kilku miesięcy. Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu tłumaczyli nam, że działka przy ulicy Kozienickiej jest jedną z kilkudziesięciu przy dawnym Zakładzie Tarcz Numerowych. Jeśli miasto połączy grunty w celu ich zabudowy, to wówczas będą one obsługiwane przez jedną drogę wewnętrzną, z jednym zjazdem z ulicy Kozienickiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie