MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Protest w Skrzyńsku koło Przysuchy: mieszkańcy zablokują drogę wojewódzką

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
Pełna dziur, wybojów, droga wojewódzka w Skrzyńsku nie może doczekać się naprawy. Mieszkańcy Skrzyńska w proteście zablokują w czwartek przejazd, domagając się przebudowy drogi wojewódzkiej.
Pełna dziur, wybojów, droga wojewódzka w Skrzyńsku nie może doczekać się naprawy. Mieszkańcy Skrzyńska w proteście zablokują w czwartek przejazd, domagając się przebudowy drogi wojewódzkiej. Tadeusz Klocek
Mieszkańcy Skrzyńska żądają modernizacji tamtejszego odcinka drogi numer 727. W najbliższy czwartek wyjdą na ulicę w proteście przeciwko ignorowaniu ich przez władze mazowieckiego samorządu wojewódzkiego.

Mieszkańcy wsi od lat walczą o modernizację drogi, ale ich apele i pisma pozostają bez odzewu. - Mamy tego dość, zablokujemy przejazd samochodów, bo inaczej nie doczekamy się, by władze mazowieckie nas wysłuchały - mówią zdesperowani mieszkańcy.

Jednym z mieszkańców, który od lat stara się o poprawę drogi numer 727 jest Stanisław Szustka ze Skrzyńska. Przez lata zgromadził już stos pism. Pan Stanisław koresponduje od lat z różnymi instytucjami. Prosił o interwencję zarząd dróg, władze województwa mazowieckiego.

- Pisma wysyłałem też do Urzędu Marszałkowskiego, a pan marszałek nawet nie raczył nam odpowiedzieć na żadne z pism. Już nawet nie chodzi o to, jak i kiedy wyremontować drogę, ale dlaczego nas lekceważy? Czy my jesteśmy gorsi od mieszkańców innych gmin? - dziwi się Stanisław Szustka.

Irytację mieszkańców pogłębił fakt, że w jednej z gmin powiatu grójeckiego gnębi podobny problem i tam problem ma być rozwiązany.

- Mieszkańcy Jasieńca też grozili, że zablokują drogę i tam zdecydowano o jej remoncie. Dlaczego nam nikt nawet nie odpowie na listy? - dziwi się pan Stanisław.

NIEBEZPIECZNY PRZEJAZD

Najgorszy odcinek drogi wojewódzkiej liczy około 1100 metrów i niemal w całości leży na terenie Skrzyńska. Wieś należy do jednej z najstarszych i największych w powiecie przysuskim. Jest tu sanktuarium maryjne, do którego od setek lat ciągną pielgrzymi.

- Władze gminy wyremontowały plac przed sanktuarium jest teraz tam pięknie, ale droga na ten plac jest jak koszmar - pokazują mieszkańcy.

Jak przyznają, najgorzej jest po ulewnych deszczach. Woda spływa wówczas ulicą, nanosząc na drogę piach i błoto. Co gorsza, woda spływa też z kanalizacji burzowej, która odprowadza wodę na drogę wojewódzką z ulicy Przemysłowej.
- Przy drodze wojewódzkiej nie ma chodników, dzieci idący do szkoły nie czują się bezpiecznie - dodaje pan Stanisław.

Jak twierdzi, mieszkańcy powoli mają dość obietnic i już w czwartek 28 listopada wyjdą z transparentami na ulicę. Ruch samochodów ma być wstrzymany miedzy godziną 10.00 a 11.00.

- Mamy prawo do takiego protestu, już zgłosiliśmy go do władz samorządowych i na policji - zapowiada Stanisław Szustka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie