Protest w Tesco. Pracownicy domagają się podwyżki

- Akcje protestacyjne odbyły się w Lublinie i Radomiu, a kolejne będą w czerwcu w: Gdyni, Bydgoszczy, Tychach, Krakowie, Rzeszowie i Krakowie. Dopiero 27 czerwca spotykamy się z władzami sieci i do tego czasu zapewne nic się nie zmieni w kwestii naszych postulatów - powiedział nam Patryk Kosela ze związku Sierpień’80, który najmocniej zaangażował się w akcję protestacyjną pracowników sieci Tesco.

Na postulaty związkowców sieć odpowiedziała propozycją podwyżek płac o 43 złote dla jednego pracownika. Związkowcy uznali propozycję za niepoważną i odpowiedzieli ogólnopolską akcją protestacyjną. Domagają się 400 złotych podwyżki dla pracowników podstawowych, koordynatorów oraz pracowników magazynów, 200 złotych dla kierowników oraz 150 złotych premii za brak absencji chorobowej.

Ponadto „Sierpień 80” chce wprowadzenia nagród jubileuszowych w postaci 100 procent pensji za pięć lat pracy, 200 procent miesięcznego wynagrodzenia za dziesięć przepracowanych lat, 300 procent za 15 lat pracy i 400 procent za 20 lat pracy.
Warto przypomnieć, że po ubiegłorocznej podwyżce płac w Tesco najniższe miesięczne wynagrodzenie w firmie wynosi 2295 złotych brutto na pełny etat dla osób z co najmniej rocznym stażem pracy. Związkowcy rozpoczęli już procedurę sporu zbiorowego z władzami sieci.

zobacz także: Protest ratowników medycznych w Radomiu