Remont odcinka trasy Warszawa - Tarnobrzeg nie może się na razie rozpocząć. Są wprawdzie dokumenty niezbędne do rozpoczęcia przebudowy - decyzja środowiskowa i lokalizacyjna, ale drugi z tych dokumentów został oprotestowany. Sprawa jest w sądzie administracyjnym.
NIE MA PRZEJŚCIA
Osiedle Polesie w Kozienicach jest jednym z najmłodszych i najładniejszych w całym mieście. Dzięki unijnym funduszom uzbrojono cały teren, niemal wszystkie ulice posiadają asfaltową nawierzchnię, chodniki z kostki brukowej i oświetlenie. Problem zaczyna się przy wyjeździe na ulicę Warszawską i nie zostanie rozwiązany do czasu kompleksowej przebudowy drogi krajowej.
- Wzdłuż całego osiedla nie ma przejścia, po tej stronie brakuje też chodnika - mówi Małgorzata Wróbel. - W piątek po południu nie sposób przejść na drugą stronę. Dzieci, które mają kolegów po drugiej stronie na Zdziczowie nie mogą same przechodzić przez jezdnię.
- Najgorzej jest w piątek po południu i w poniedziałek rano. Nawet samochodem nie można skręcić w lewo, bo z obu stron ciągnie sznur samochodów - dodaje mieszkaniec ulicy Bukowej. - Wiem jednak, że jest gotowy plan przebudowy drogi aż do Ryczywołu i do tego czasu z pewnością nic się nie zmieni.
Do najbliższego przejścia dla pieszych na ulicy Warszawskiej, znajdującego się na wysokości bazy PKS, mieszkańcy pierwszych domów mają około 200 metrów. Mieszkający na końcu, przy ulicy Bukowej, mają do pokonania pół kilometra.
Jak poinformował zastępca burmistrza Kozienic Igor Czerwiński, w pierwotnych planach przebudowy ulicy Warszawskiej na wysokości osiedli Polesie i Zdziczów zaplanowano budowę zatok autobusowych i przejścia dla pieszych.
- Gdyby projekt w takim zakresie nie spełniał oczekiwań społecznych, możliwe jest dokonanie zmian - zapewnia Bronisław Oświeciński, kierownik rejonu dróg w Zwoleniu.
PLANY SĄ GOTOWE
Na remont drogi krajowej numer 79 z Warszawy do Tarnobrzega kozieniczanie czekają od kilku lat. Dzięki staraniom kozienickich samorządowców udało się uzyskać dwa ważne dokumenty, niezbędne do rozpoczęcia przebudowy: w końcu marca ubiegłego roku decyzję środowiskową i decyzję lokalizacyjną w połowie września 2007 roku.
Do rozpoczęcia budowy potrzebne było pozwolenie na budowę i zabezpieczenie pieniędzy w budżecie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Do sądu administracyjnego trafiły jednak odwołania od wydanej decyzji lokalizacyjnej i bez rozstrzygnięcia nie można rozpocząć przebudowy.
- Od decyzji lokalizacyjnej złożono kilka odwołań, które trafiły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - informuje kierownik Oświeciński. - Do czasu rozstrzygnięcia nie możemy wykonać żadnego ruchu. Mam nadzieję, że jeśli decyzje sądu będą korzystne, remont będzie można rozpocząć w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
