Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa placu za 20 milionów. Miasto czeka na propozycje architektów

ik
Dziś plac Jagielloński na pewno nie jest wizytówką miasta. Tego miejsca z krzywymi płytami należy się raczej wstydzić.
Dziś plac Jagielloński na pewno nie jest wizytówką miasta. Tego miejsca z krzywymi płytami należy się raczej wstydzić. Tadeusz Klocek
Miasto ogłasza konkurs dla architektów, później będzie szukać pieniędzy na realizację ich wizji.

Konkurs już ogłoszony

Konkurs już ogłoszony

Prezydent już ogłosił konkurs na zagospodarowanie placu Jagiellońskiego. Na oferty od pracowni miasto czeka do 23 czerwca tego roku. Kiedy nastąpi jego rozstrzygnięcie nie wiadomo, wiele będzie zależało od tego, ile prac będzie musiał oceniać sąd konkursowy. Druga nagroda w konkursie ma wynieść 12 tysięcy złotych, trzecia zaś 7 tysięcy złotych. Zwycięzca dostanie 8 tysięcy złotych i zaproszenie do przygotowanie dokumentacji projektowej prac. Na dokumentację zaplanowano w budżecie miasta 250 tysięcy złotych. Urząd chciałby, aby projekt i inne dokumenty powstały w przyszłym roku.

Pomnik Kazimierza Jagiellończyka, element wodny i parking podziemny - tego na placu Jagiellońskim chce miasto. Od projektantów oczekuje konkretnych propozycji zagospodarowania tej części miasta. Nie wiadomo jednak, kiedy uda się je zrealizować.

Prezydent ogłosił konkurs na zagospodarowanie placu Jagiellońskiego. Chodzi o teren ograniczony ulicami Struga, Pileckiego, Kelles-Krauza, Focha i plac Jagielloński. Architekci będą musieli więc zaproponować rozwiązania dla samego placu, ale też skweru przy Seniorze oraz części na tyłach teatru i szkoły medycznej.

MOŻE FONTANNA, NA PEWNO POMNIK

Plac ma być wizytówką miasta. Na pewno musi być też funkcjonalny. Miasto oczekuje, że projektanci znajdą też sposób na zmniejszenie uciążliwości ruchliwych ulic w sąsiedztwie. Koniecznie będą musieli wyeksponować wejście do teatru, jako najważniejszego i najbardziej reprezentacyjnego budynku przy placu.

Pod płytą ma być parking podziemny, na około 200 miejsc.

- Chcemy z placu pozbyć się samochodów, a ukształtowanie terenu jest w tej części miasta takie, że pozwala na usytuowanie parkingu - mówi Stanisław Bochyński, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Jedną z wytycznych magistratu jest też wskazanie miejsca, w którym miałby stanąć pomnik Kazimierza Jagiellończyka oraz jego gabarytów. - Nie narzucamy projektantom lokalizacji, lekkim wskazaniem może być wykorzystanie osi traktu Królewskiego (ulicy Struga) - wyjaśnia Stanisław Bochyński. - Nie oczekujemy też oczywiście projektu pomnika.

Na placu architekci muszą też zaplanować "atrakcyjny element wodny". Może to być na przykład fontanna, ale nie koniecznie tak duża, jak ta na placu Konstytucji. Koncepcja powinna też uwzględniać elementy małej architektury - w tym także "meble miejskie", zieleń oraz oświetlenie i iluminację jako ważne elementy kształtowania charakteru miejsca.

POTRZEBA MILIONÓW

W Urzędzie Miejskim wyliczono, ze przebudowa placu Jagiellońskiego może kosztować około 20 milionów złotych. Miasto liczy, że uda się na ten cel zdobyć unijne dofinansowanie. Będzie więc czekać, aż ogłaszane będą konkursy, w których do zdobycia będą pieniądze na rewitalizację miast. Będzie to między rokiem 2015 a 2020. Kiedy nasz plac będzie przebudowywany?

- W przyszłym roku chcielibyśmy przygotować dokumentację projektową i dokumenty potrzebne do złożenia wniosku - mówi prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. - Będziemy się starali o pieniądze zarówno od marszałka Mazowsza, jak i te dzielone przez ministerstwo.

Miasto nie wyklucza, że plac będzie przebudowywany etapami. To muszą wziąć pod uwagę także projektanci, którzy wystartują w konkursie.

KONKURS ZA KONKURSEM

To już drugi konkurs na zagospodarowanie placu Jagiellońskiego ogłaszany przez Andrzeja Kosztowniaka. W pierwszym rozstrzygniętym w 2011 roku nie wskazano zwycięzcy. - Ogłaszamy kolejny konkurs, bo to szalenie ważne, jeśli nie najważniejsze miejsce w Radomiu, które wymaga zagospodarowania - wyjaśnia Andrzej Kosztowniak. - Przy tym to duży i bardzo trudny dla projektantów teren.

Stanisław Bochyński z kolei wyliczył, że konkursów na zagospodarowanie tej części Radomia było kilka. Pierwsze pomysły na zmiany datowane są na lata 60 - te ubiegłego wieku. Architekci i urbaniści zgłaszali różne propozycje, zawsze jednak traktowali plac, jako miejsce reprezentacyjne. Niektóre plany były bardzo śmiałe, jak chociażby poprowadzenie pod placem przedłużenia ulicy Struga i poprowadzenia jej dalej tunelem pod centrum Radomia.

- To bardzo trudna i skomplikowana przestrzeń. Jest tu wiele wątków historycznych i urbanistycznych, a także technicznych - tłumaczy Stanisław Bochyński. - Teraz rzeczywistość stawia przed projektantami nowe wymagania. My nie chcemy dziwnych i kosztownych rozwiązań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie