- Nie mamy dostępu do dwóch działek w okolicach skrzyżowania siódemki z drogą na Broniszew. Właściciel nieruchomości nie chce nas wpuścić i przez to wstrzymuje budowę wodociągu wzdłuż drogi - wyjaśnia Grzegorz Piątkowski, dyrektor kontraktu konsorcjum Drogbud-IMB-Podbeskidzie przebudowującego drogę.
Dostępność działek powinna zapewnić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jednak do tej pory tego nie załatwiła.
To jednak nie jedyny problem, Okazuje się, że jest jeszcze jeden. Kto wie, czy nie poważniejszy. Do tej pory nie ma projektu montażu ekranu akustycznych.
- To też jest sprawa Generalnej Dyrekcji. Im później otrzymamy projekt, tym gorzej dla realizacji inwestycji. Jeśli do 1 marca nie rozpoczniemy montowania ekranów, nie ma szans na to, żebyśmy zakończyli przebudowę siódemki w terminie - tłumaczy Grzegorz Piątkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?