Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie ruszył proces Kajetana P. Polski "Hannibal" zamordował siedem lat temu radomiankę

Janusz Petz
Janusz Petz
Kajetan P., zamordował radomiankę w Warszawie.
Kajetan P., zamordował radomiankę w Warszawie. Policja
Przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie rozpoczął się proces apelacyjny w sprawie Kajetana P. okrzykniętego Hannibalem z Żoliborza, który w makabrycznych okolicznościach zamordował radomiankę Katarzynę J. Obrona domaga się zmiany oceny stanu poczytalności skazanego i kwestionuje wysokość kary. Prokuratura uważa z kolei, że Kajetan P. w chwili popełnienia przestępstwa był w pełni poczytalny, co oznacza, że powinien odbywać karę w normalnym systemie, a nie systemie terapeutycznym.

Sprawa makabrycznego zabójstwa radomianki Katarzyny J. znów w sądzie

Bestialskim morderstwem, jakiego dopuścił się Kajetan P., wstrząśnięta była cała Polska. Niepozorny bibliotekarz został skazany na dożywocie. Mężczyzna zamordował, odciął głowę i poćwiartował ciało lektorki języka włoskiego, przez co nazywa się go "polskim Hannibalem Lecterem". 26 stycznia 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał 32-letniego Kajetana P. na dożywotnie pozbawienie wolności. Cały proces toczył się z wyłączoną jawnością, wiadomo natomiast, że sąd zdecydował o terapeutycznym trybie odbywania kary.

Zobacz więcej:

Kajetan P. zamordował 30-letnią lektorkę języka włoskiego w jej mieszkaniu. Mężczyzna poćwiartował jej ciało i zapakował je do torby podróżnej. Odciętą głowę natomiast włożył do plecaka. Następnie taksówką udał się do mieszkania na Żoliborzu, które wynajmował wespół z dwoma studentami.

Następnie Kajetan P. zniknął. Policyjni "łowcy cieni" i "łowcy głów" ścigali go przez całą Europę. Został zatrzymany na Malcie. Stamtąd chciał się dostać do Tunezji, gdzie zamierzał wieść pustynne życie.

Przez kolejne dwa tygodnie Kajetan P. był najbardziej poszukiwanym przestępcą w kraju. Ostatecznie policyjna specgrupa przemierzyła pół Europy, żeby na Malcie zatrzymać mężczyznę, którego w lipcu 2017 roku oskarżono o okrutną zbrodnię. Podczas transportu do Polski zaatakował policjantów, potem przeprowadził też atak na prowadzącą obserwację biegłą psycholog.

Po obserwacji psychiatrycznej, którą Kajetan P. przechodził w więzieniu w Radomiu biegli orzekli, że jest on niepoczytalny. Oznaczało to, że zgodnie z polskim kodeksem karnym nie może on być karany - co najwyżej można go poddać leczeniu. Druga ekspertyza mówiła jednak o poczytalności mężczyzny.

Zobacz więcej:

To właśnie ocena poczytalności bądź niepoczytalności mężczyzny jest podstawą zarówno apelacji prokuratury jak i obrony, bo ma ona wpływ na sposób odbywania kary, ale też jej wysokość. Polskie prawo mówi bowiem, że w przypadku ograniczonej poczytalności sąd może złagodzić karę.

Katarzynę J. pochowano na cmentarzu na ulicy Limanowskiego. Katarzyna J. była absolwentką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ale jej pogrzeb miał charakter całkowicie świecki, a uroczystość odbyła się w kościele ewangelicko – augsburskim przy ulicy Reja w Radomiu. Rodzice kobiety, którzy zatrudnieni byli radomskim oddziale Polskich Sieci Elektroenergetycznych, po śmierci córki nie mogli znieść traumy i zrezygnowali z pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie