Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedziwna historia z Radomia. Popił, zgubił, a potem poszedł na policję i kłamał

/pok/
Nawet dwa lata może spędzić w więzieniu mieszkaniec gminy Zakrzew, którzy zgłosił policjantom, że padł ofiarą rozboju. Okazało się, że wszystko wymyślił.

32-letni mężczyzna zgłosił się do posterunku policji w Zakrzewie. Twierdził, ze dzień wcześniej padł ofiarą rozboju. Według niego sprawców było trzech lub czterech, nie potrafił ich jednak dokładnie opisać. Mieli mu używając przemocy zabrać telefon komórkowy, skarżył się też na bóle klatki piersiowej. Wszystko działo się rzekomo w okolicach ulicy Wolanowskiej.

- Sprawa trafiła do Komisariatu III Policji w Radomiu. Funkcjonariusze szybko ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że 32-latek, wraz ze swoim kolegą spożył dzień wcześniej spore ilości alkoholu, wówczas zgubił telefon, który znalazł i schował kolega. W trakcie przesłuchania, mężczyzna przyznał się, że wszystko zmyślił, minęły mu też bóle. Nie potrafił powiedzieć dlaczego wymyślił całą historię - relacjonował nam Andrzej Lewicki, oficer prasowy radomskiej policji.

Za fałszywe zgłoszenie grozi kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie