MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przegrana AZS z Rosasportem

Sylwester Szymczak
Marcin Wiklik (w środku) w meczu z Jaworznem bardzo się starał, ale sporo jego rzutów nie dochodziło do celu.
Marcin Wiklik (w środku) w meczu z Jaworznem bardzo się starał, ale sporo jego rzutów nie dochodziło do celu. S. Szymczak
Koszykarze AZS Politechniki Radomskiej przegrali we własnej hali. Rosasport Radom zagra jutro z silnym ŁKS Łódź.

Garstka widzów oglądała pojedynek drugoligowych koszykarzy AZS Politechniki Radomskiej z MCKiS Jaworzno. Dobrze zrobili ci, którzy zostali w domowym zaciszu.

AZS POLITECHNIKA RADOMSKA - MCKiS Jaworzno 58:73 (13:24, 12:27, 18:12, 15:20)

Politechnika: Wiklik 12 (1), Plutka 11 (1), Chojecki 9 (1), Sebrala 3 (1), Badeński 2 oraz Piros 11 (3), Wilk 5 (1), Wróbel 3 (1), Nędzi 2, Kulik 0, Pycia 0.

Tak słabego spotkania "akademicy" w tym sezonie jeszcze nie zagrali. Do Radomia przyjechał przeciętny rywal, ale jak się okazało, nawet przeciętne umiejętności wystarczą do pokonania żenująco grającego AZS.

SŁABO POD KOSZEM

Fatalna skuteczność i bierna obrona radomian zaważyły na ich porażce. W pierwszej połowie tego meczu "akademicy" nie potrafili wykończyć celnym rzutem wielu klarownych akcji pod koszem. Goście, którzy nic wielkiego na parkiecie nie pokazali, przynajmniej wystrzegali się tak dziecinnych błędów.

Po słabym początku meczu (1:5) w trzeciej minucie radomianie objęli prowadzenie 7:5, ale było to pierwsze i ostatnie w tym meczu prowadzenie podopiecznych trenera Marka Brzeźnickiego.

ISKIERKA NADZIEI

Na początku trzeciej kwarty AZS przegrywał już 28:45, ale nastąpił nagły zryw. Paweł Piros trafił dwukrotnie za trzy punkty, kolejne akcje także zakończyły się celnymi trafieniami i radomianie zdobyli 12 punktów z rzędu. Na tablicy zrobiło się 40:45.
Kolejne błędy w defensywie sprawiły, że goście znowu stracili punkty. Iskierka nadziei zapaliła się jeszcze w 34 minucie, kiedy AZS przegrywał 49:55. Jaworzanie jednak zacieśnili obronę, a kolejnymi skutecznymi akcjami sprawili, że radomianom odechciało się już odrabiać stratę.

"ROSA" GRA JUTRO

W grupie A w minionej kolejce rozegrano zaledwie cztery mecze. Drugi radomski drugoligowiec, Rosasport Radom pauzował w miniony weekend ze względu na ślub trenera Piotra Ignatowicza. Mecz z ŁKS Łódź odbędzie się jutro o godzinie 18.30 w hali Zespołu Szkół Ekonomicznych przy ul. Wernera 22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie