Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepiórka: - Trzeba dalej pracować nad sobą

/SzS/
Kibice zapasów z regionu radomskiego na ten sukces czekali wiele lat. Wreszcie doczekali się pierwszego mistrza Polski seniorów. Piotr Przepiórka w sobotę we własnej hali wywalczył "złoto".

Sylwester Szymczak: * Kurz opadł po finałowej walce. Jak się czujesz?

Piotr Przepiórka: - Wyśmienicie i jeszcze trochę niedowierzam w ten sukces. Bardzo się cieszę, bo ciężko na to pracowałem. Jeszcze rok temu zmagałem się z poważną kontuzją kręgosłupa w odcinku lędźwiowych. Szybko doszedłem do formy i zwyciężyłem.

* Słyszałem od waszego trenera, Zdzisława Kolanka, że już po rozdaniu medali bawiłeś się w dyskotece.
- Tak, trzeba było odreagować ten stres i wysiłek. Spędziliśmy trochę czasu z przyjaciółmi, potańczyliśmy, pobawiliśmy się. Ja byłem samochodem, więc nie było mowy o jakimś spożywaniu. Zwłaszcza, że przede mną już kolejna poważna impreza i trzeba profesjonalnie podchodzić do zajęć.

* W najbliższy weekend zaczynasz zmagania w akademickich mistrzostwach świata w Finlandii. Z jakimi nadziejami jedziesz?
- Impreza odbędzie się w Kuopio. Jadę oczywiście po to, aby zajść możliwie jak najdalej, aby wygrać. Zobaczymy jak będzie.

* W wadze 74 kilogramy w finale wygrałeś przekonująco z Mateuszem Wolnym, synem Ryszarda Wolnego, mistrza olimpijskiego z Atlanty. Ile razy już walczyliście ze sobą?
- To był nasz jedenasty pojedynek. Wyszedłem na prowadzenie 6:5. Przy czym cztery ostatnie walki to ja zwyciężyłem. Wynika z tego, że robię postępy.

* Jak to się w ogóle stało, że zacząłeś uprawiać zapasy. Przecież wszyscy chcą być świetnymi piłkarzami.
- Ja też chciałem. Jak miałem kilka lat to tata ciągnął mnie na zapasy, ale ja wolałem piłkę nożną. Dopiero 10 lat temu wraz z kolegami odwiedziliśmy salę treningową Reszki Radom. Koledzy zrezygnowali po kilku miesiącach, a ja zostałem. Moim pierwszym szkoleniowcem był pan Edmund Mieszczakowski, któremu wiele zawdzięczam.

* Czym zajmujesz się poza treningami?
- Jestem studentem trzeciego roku wychowania fizycznego w naszym uniwersytecie. Na pewno w przyszłym roku będę chciał kontynuować naukę na studiach magisterskich. Prawdopodobnie wybiorę Gdańsk, bo znajomi opowiadali, że jest tam bardzo dobra uczelnia. Nie mam czasu na hobby i dziewczynę. Dużo trenuję i w domu w wolnych chwilach odpoczywam, oglądam filmy słucham muzyki i czekam na następny trening.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie