Tym razem nie zabrakło praktycznie nikogo, kto mógł pochwalić się w poprzednim roku ponadprzeciętnymi wynikami sportowymi lub cokolwiek znaczy w radomskim środowisku sportowym. W nieoficjalnej części finału plebiscytu sportowców mieliśmy przyjemność gościć najlepszych sportowców, trenerów, przyjaciół bardzo licznych dyscyplin sportowych. Obecni byli radomscy parlamentarzyści - Zbigniew Kuźmiuk, Anna Białkowska, Leszek Ruszczyk a także samorządowcy, politycy, byli sportowcy i mecenasi sportu.
- Byłem na konkursie skoków narciarskich w Wiśle. Stamtąd zamierzaliśmy się przenieść do Zakopanego. Są jednak rzeczy ważne i ważniejsze, stąd moja obecność na plebiscycie Echa Dnia - żartował Mirosław Hernik, były prezes Radomiaka, przyjaciel Echa Dnia. Miło nam było gościć również Ignacego Suwałę, legendę radomskiej koszykówki, który jeszcze nigdy nie opuścił naszej dorocznej imprezy.
Po raz pierwszy finałowe rozstrzygnięcie plebiscytu nastąpiło poza Radomiem - w Centrum Konferencyjno-Rozrywkowym „U Grubego” w Wielogórze. Wszyscy chwalili profesjonalne przygotowanie lokalu, efektowną scenografię, a także bardzo dobrą kuchnię. Tradycyjnie stoły wiejskie z wędlinami przygotował Zakład Masarski Sylwester Krawczyk z Mleczkowa.
Szczególne podziękowania należą się Wojskowej Orkiestrze w Radomiu pod dyrekcją kapelmistrza kapitana Sławomira Ćwieka, która przygotowała oprawę muzyczną części oficjalnej uroczystości. Muzycy wojskowi zagrali wiązanki popularnych utworów. W przerwie oficjalnej części uroczystości goście mogli podziwiać popisy artystyczne zespołu gimnastyków składającego się z pracowników Agencji Ochrony Bator.
Część nieoficjalna odbywała się w rytm muzyki DJ Łukasza z zespołem. Szefem zespołu jest również wojskowy - kapitan Łukasz Baranowski. Królowały standardy polskiej i zagranicznej muzyki z różnych epok muzycznych.
Tradycją naszych finałów plebiscytów jest obecność byłych mistrzów sportu, z których wielu do dziś zachowało dużą aktywność. Gościem był między innymi Ryszard Augustyn, były motocyklowy mistrz świata i przed laty laureat plebiscytu. - Mój sport zostawia ślad po kontuzjach, ale nie zwalniam tempa. Brałem niedawno udział w zawodach na Słowacji, może wystartuję w Biegu Piastów - pochwalił się Ryszard Augustyn. - My też mamy wiele wspólnego ze sportem. W wojsku trzeba mieć „końskie zdrowie” - stwierdził pułkownik Jan Skowroń, pilot, dowódca jednostki na Sadkowie. Branża lotnicza była dość licznie reprezentowana na balu. Gościliśmy Roberta Kowalika, mistrza w lataniu akrobacyjnym, dziś pilota airbusów. Bal był spotkaniem kilku pokoleń sportowców, również rodzinnych. Obecny był Sławomir Żeromiński, niegdyś znakomity bokser dziś trener z synem Michałem - zawodowym bokserem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
