Zdarzenie miało miejsce 19 marca 2009 roku w Radomiu. Ulicą Kapturską szło dwóch młodych ludzi. W pewnym momencie drogę zastąpiło im dwóch podchmielonych osobników.
Najpierw zapytali młodzieńców o papierosy, później zażądali 5 złotych na wino. Gdy spotkali się z odmową jeden z nich wyjął młotek i oświadczył, że wręczy go koledze, a ten nie zawaha się go użyć. Napastnicy zabrali swoim ofiarom plecak, w którym była wodna fajka i wódka, a także portfel, oddając z niego tylko karty bankomatowe oraz dokumenty. Potem zniknęli.
Poszkodowani zatelefonowali po policję, a potem razem z funkcjonariuszami wyruszyli w poszukiwaniu sprawców. Wskazany przez nich mężczyzna został zatrzymany i aresztowany. Jak się okazało był już znany wymiarowi sprawiedliwości.
Policji i prokuraturze tłumaczył, że sam padł ofiarą napadu a potem musiał towarzyszyć swojemu prześladowcy w kolejnej napaści. Według niego tylko jego obecność zapobiegła użyciu przemocy.
Te nieco pokrętne wyjaśnienia nie przekonały prowadzących śledztwo. 21-letni mężczyzna został oskarżony o dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. O tym, czy zasługuje na karę i jaką, zadecyduje Sąd Okręgowy w Radomiu. Nazwisko drugiego z podejrzanych o dokonanie napadu nie zostało ustalone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?