Przy ulicy Dębowej rośnie nowy budynek kancelarii cmentarza na Borkach w Radomiu

- Należy położyć instalacje, płytki, urządzić sanitariaty. Liczymy, że uda nam, się z tym wszystkim wyrobić do końca czerwca - mówi ksiądz Piotr Zamaria, dyrektor cmentarza rzymskokatolickiego przy ulicy Limanowskiego.

Kolejnym etapem będzie zagospodarowanie terenu wokół budynku.

Nowy obiekt jest jednokondygnacyjny z użytkowym poddaszem. Oprócz kancelarii znajdzie się w nim zaplecze socjalne dla pracowników nekropolii, nowe toalety. Będzie też pawilon handlowy ze stoiskami dla kupców sprzedających świece i kwiaty. Obok stanie nowa kaplica.

- Przeniesienie kancelarii wykonujemy dla wygody osób, które przychodzą na nasz cmentarz. Tam mamy duży parking. Chcielibyśmy, aby od ulicy Dębowej, gdzie wybudowany został budynek, w którym będzie się mieścić nowa kancelaria, było główne wejście i odbywały się pogrzeby. Zwolnimy w ten sposób także pas ulicy Limanowskiego, na którym teraz z konieczności zatrzymują się karawany - wyjaśnia ksiądz Piotr Zamaria.

Działka, na której stanęła nowa kancelaria jest własnością parafii. Wcześniej było tam zaplecze cmentarza, składowany był między innymi gruz. Kilka lat temu teren został uporządkowany.

Kolejnym etapem inwestycji będzie budowa nowej kaplicy, która przejmie funkcje tej, która stoi na terenie cmentarza przy ulicy Limanowskiego. Wtedy już wszystkie kondukty zaczynałyby się przy ulicy Dębowej. Już teraz zresztą z tamtej strony też wprowadzane są trumny na pochówki. Wybudowano nawet niewielką dzwonnicę, sygnaturkę, która jest wykorzystywana w czasie pogrzebów.

Budynek przy ulicy Limanowskiego, w którym dziś znajduje się kancelaria, czeka gruntowny remont. W planach jest między innymi: wykonanie dachu, wymiana okien i drzwi. Skuwane będą tynki i układane nowe.

- To budynek z 1907 roku, chcemy mu przywrócić stylistykę z tamtych lat - mówi ksiądz Zamaria.

Po remoncie swoją siedzibę będzie miał tam Społeczny Komitet Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu.