Historia zaczęła się kilka dni temu w Białobrzegach. Dwóch mężczyzn ukradło rower mieszkańcowi miasta. Temu udało się ustalić kim są złodzieje, a nawet dotarł do nich.
Złodzieje zgodzili się oddać mu rower, ale za 500 złotych. Mężczyzna miał przy sobie 150 złotych, zapłacił i odebrał swoją własność. Na odchodnym usłyszał, że później ma dopłacić resztę pieniędzy.
Kiedy nie przyszedł z kasą, sprawcy postanowili odebrać mu je siłą. Znaleźli go pod blokiem. Doszło do bójki, ale okradziony mężczyzna obronił się. Złodzieje nie odpuścili, wrócili z drewnianymi pałkami. Tym razem napadnięty mężczyzna ratował się ucieczką, już z mieszkania wezwał policję.
Napastnicy zostali zatrzymani. Trzeźwieli w policyjnym areszcie. Jednemu z nich prokuratura postawiła zarzut "niewłaściwego rozporządzenia mieniem", drugi został zwolniony do domu.
- Obaj mężczyźni są na doskonale znani, byli już wielokrotnie karani - mówi Łukasz Gutkiewicz, rzecznik prasowy białobrzeskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?