Przytulisko dla zwierząt w Kozienicach zachęca do adopcji. Wolontariusze apelują: nie kupuj, adoptuj! Zobacz psiaki, które czekają na dom
Przytulisko dla zwierząt w Kozienicach zachęca do adopcji. Wolontariusze apelują: nie kupuj, adoptuj! Zobacz psiaki, które czekają na dom
Przytulisko dla zwierząt w Kozienicach prowadzi gmina i Kozienicka Gospodarka Komunalna. Jest tam miejsce dla kilkunastu zwierząt, ale jak jest potrzeba przyjmowanych jest więcej czworonogów. Teraz jest ich tam około 20. Niedawno gmina kupiła nowe kojce z budami. Zwierzaki mają swoje boksy. Na co dzień opiekują się nimi także wolontariusze. Wszyscy starają się, żeby psy miały jak najlepsze warunki. Ale to ciągle jest przytulisko, nawet najlepsze nie zastąpi domu.
- Wyprowadzamy nasze psy na spacery. Socjalizujemy, uczymy życia wśród ludzi. Niektóre psy na pewno miały dom, to widać. Nie wiemy, dlaczego zostały porzucone. Teraz mamy na przykład suczkę huasky, Dakota jest pięknym, mądrym psem. Zamieszczamy ogłoszenia na różnych stronach, ale nikt jej nie szuka. Musimy jej znaleźć nowy dom, tak jak wszystkim naszym podopiecznym. Wszystkie nasze psy są cudne, zasługują na dobre życie z ludźmi - mówi Dorota Płachta, wolontariuszka z przytuliska w Kozienicach.
Wolontariusze robią wszystko, żeby znaleźć właścicieli swoim czworonożny podopiecznym. Prowadzą stronę na Facebooku, można tam znaleźć zdjęcia i opisy psiaków, które czekają na dom. Ale wakacje adopcji prawie nie ma. To trudny czas dla schroniska, bo też więcej jest psów, którymi trzeba się zająć. Porzucane przy ulicy, w lesie trafiają do przytuliska.
- Jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal zdarza się, że pies w wakacje przeszkadza. Na szczęście w naszej gminie problem bezdomności zwierząt nieco się zmniejszył. Jest program dofinansowania kastracji czy sterylizacji zwierząt, z którego mogą skorzystać mieszkańcy. Nasze psy też są kastrowane i sterylizowane, szczepimy je, zabezpieczamy przed kleszczami, dostają czipy. Pieniądze na to przekazuje gmina - wyjaśnia Dorota Płachta.
Każdy może wesprzeć zwierzęta. Nieustannie potrzebna jest karma dobrej jakości, mokra i sucha. Przydadzą się też koce czy duże ręczniki do wyściełania boksów.
- Te nasze psiaki często są wychudzone, mają różne problemy zdrowotne, potrzebują dobrej, wysokokalrocznej karmy. Lepiej kupić dwie puszki karmy dobrej jakości niż kilka czy kilkanaście paczek kiepskiego jedzenia. Nie chodzi o to, żeby zapchać im brzuchy, one u nas dochodzą do siebie - wyjaśnia Dorota Płachta.
W naszej galerii pokazujemy psy z przytuliska w Kozienicach, które czekają na adopcję. W tej sprawie można telefonować pod numery: 601 338 589, 517 191 276, 510 636 977.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?