Pustki na ulicach Pionek. Mieszkańcy pozostają w domach z obawy przed koronawirusem. Zobacz zdjęcia!
Niewielkie ruch na ulicach, nieliczni rowerzyści, którzy zawsze stanowili bardzo charakterystyczny element pejzażu miejskiego, niewielki ruch w sklepach - tak wyglądają Pionki w czasie epidemii.
W związku z epidemią rząd wprowadził zakaz wychodzenia z domu poza uzasadnionymi przypadkami – zaspokojenia pilnych potrzeb życiowych, związanych z pracą, albo wypełnianiem obowiązków wolontariusza. Na ulicach Pionek jest zdecydowanie mniej ludzi niż zazwyczaj. Mieszkańcy dostosowali się do zaleceń rządu i nie wychodzą na ulice.
Nie ma kolejek w sklepach, dzieci nie bawią się na placach zabaw, bo te są zamknięte. Jest cicho pod szkołami w Pionkach, bo nie ma lekcji w szkołach. Na głównych ulicach z rzadka przemykają przechodnie - tak jest na ulicach Pionek.
Wymarła główna ulica Pionek z kościołem świętej Barbary w tle musi robić na wszystkich wrażenie.