Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Lipska bezczelnie łamią prawo i... kpią z wyborców

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
lipsko.eu
Znów nie wyrażają zgody na upublicznienie swoich oświadczeń majątkowych, chociaż są one jawne i powinny być ogólnodostępne.

Czy oświadczenia to jakaś tajemnica?

Magdalena Kamińska, dyrektor Biura Ochrony Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego: - Ustawy samorządowe określają, że jawne części oświadczeń majątkowych samorządowców, to jest bez adresów zamieszkania i posiadanych nieruchomości, stanowią informację publiczną i powinny być zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej. Nie jest przy tym wymagana zgoda samorządowców. Oświadczenia podlegają też udostępnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej na wniosek zainteresowanych osób.

Oświadczenia majątkowe są jawne i muszą je składać do końca kwietnia każdego roku radni, a także burmistrzowie, wójtowe, niektórzy urzędnicy oraz dyrektorzy szkół. Potem, po weryfikacji, są one zamieszczane w Biuletynie Informacji Publicznej na stronach urzędów. Robią tak wszystkie samorządy w regionie. Wyjątkiem jest Rada Miasta i Gminy w Lipsku.

TYLKO W OBECNOŚCI RADNYCH

Planując opublikowanie danych z oświadczeń radnych, bezskutecznie szukaliśmy ich na stronach Urzędu Miasta. Znalazło się tam tylko jedno oświadczenie za 2012 rok. Złożył je Marek Łata, przewodniczący Rady. Podobnie wyglądały strony dotyczące lat poprzednich.

- Decyzję o niezamieszczaniu oświadczeń podejmują radni, składając takie decyzje na piśmie. Było to podyktowane przykrym doświadczeniem, do jakiego doszło przed kilkoma laty. Po zamieszczeniu oświadczenia jeden z radnych został okradziony - tłumaczył nam Marek Łata.

Zapytany w jaki zatem sposób można się z oświadczeniami zapoznać odparł: - Oświadczenia są dostępne do
wglądu w siedzibie Rady. Można się z nim zapoznawać w obecności tych radnych, których one dotyczą.

Według Marka Łaty, taka procedura nie narusza obowiązującego prawa, bo przepisy nie określają jednoznacznie terminu udostępniania oświadczeń, nie ma też przewidzianych sankcji za brak ich opublikowania. Do tej pory radni nie mieli z tego tytułu żadnych przykrości.

NIEZGODNIE Z PRZEPISAMI

Tymczasem według Magdaleny Kamińskiej, dyrektor Biura Ochrony Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, przyjęta przez ustawodawcę zasada publikowania oświadczeń majątkowych jest podstawowym sposobem realizacji zasady jawności działań samorządu. Wymusza dokładne i uważne ich wypełnianie przez urzędujące osoby, stanowi też narzędzie kontroli społecznej władzy.

Niestety, przepisy nie wprowadzają sankcji za niewłaściwe prowadzenie Biuletynu Informacji Publicznej, brak jest też wiążącego terminu opublikowania oświadczeń.

- Niekiedy osoby składające oświadczenia obawiają się upubliczniania informacji o majątku ze względów bezpieczeństwa. Jest to jednak odrębna kwestia i w obecnym kształcie przepisów osoba, która decyduje się na objęcie funkcji publicznej, musi być świadoma ograniczeń oraz obowiązków, jakie się z tym wiążą - mówi Magdalena Kamińska.

NASZ KOMENTARZ

Cwaniactwo i krętactwo

Ktoś, kto decyduje się zostać radnym, decyduje się też informować publicznie o swoim majątku i dochodach. Ma to sprzyjać przejrzystości i zapobiegać różnym patologiom. Dlatego też oświadczenia samorządowców zamieszczane są w internecie na stronach Biuletynu Informacji Publicznej, by dostęp do nich był faktycznie powszechny. Z innego założenia wychodzą radni Lipska, którzy korzystając z tego, że ustawodawca nie przewidział sankcji robią wszystko, by utrudnić dostęp do swoich oświadczeń. A już warunkowanie dostępu swoją obecnością jest prawdziwym skandalem i jawną kpiną z przepisów o dostępie do informacji publicznej. Cwaniactwo i krętactwo - to pierwsze skojarzenia. Nasuwa się te pytanie: cóż takiego radni mają do ukrycia?

Piotr KUTKOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie