Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni SLD z Radomia chcą darmowych biletów dla bezrobotnych

ik
Zamiast biletu bezrobotni mieliby pokazywać wezwanie do urzędu pracy i za darmo pojechać tam i z powrotem do domu. Czy tak będzie? Zdecyduje o tym w poniedziałek Rada Miejska w Radomiu.

Kto dziś jeździ za darmo?

Kto dziś jeździ za darmo?

W Radomiu prawo do darmowych przejazdów mają: dzieci w wieku do 4 lat; osoby, które ukończyły 70 rok życia; niewidomi wraz ze wskazanym przez nich przewodnikiem; osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym, wraz ze wskazanym przez nich opiekunem; osoby całkowicie niezdolne do pracy oraz samodzielnej egzystencji, wraz ze wskazanym przez nich opiekunem - na podstawie orzeczenia ZUS wraz z dowodem osobistym lub innym dokumentem umożliwiającym stwierdzenie tożsamości osoby uprawnionej; dzieci i młodzież dotknięte inwalidztwem lub niepełnosprawne do ukończenia 25 roku życia; umundurowani funkcjonariusze policji, żołnierze Żandarmerii Wojskowej, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Radomiu; zasłużeni honorowi dawcy krwi; pracownicy przewoźników, realizujący usługi przewozowe w komunikacji miejskiej w Radomiu oraz kierowcy samochodów osobowych w dniu 22 września każdego roku w ramach "Europejskiego Dnia bez Samochodu". Za darmo autobusami mogą jeździć także radni Rady Miejskiej.

Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej do katalogu osób, które jeżdżą za darmo radomskimi autobusami chcą włączyć bezrobotnych mieszkańców Radomia, bez prawa do zasiłku i zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy.

UCHWAŁA DOPRECYZOWANA

Zenon Krawczyk, szef klubu radnych Sojuszu lewicy Demokratycznej projekt uchwały w tej sprawie składa już po raz kolejny. Tym razem doprecyzował go o zapis, że ulga będzie przysługiwać tylko mieszkańcom Radomia.

- Cóż moim zdaniem z poprzedniego dokumentu też to wynikało. Ale skoro były zarzuty, że nie to napisałem projekt od nowa - mówi Zenon Krawczyk.

Tak więc bezrobotni, wyłącznie mieszkańcy Radomia, bez biletu mogliby jeździć tylko w dniu wyznaczonej wizyty w pośredniaku. Jak wyliczył Zenon Krawczyk wypadają one średnio raz na trzy miesiące.

- Nie policzyłem kosztów, bo to będzie zależało od liczby zarejestrowanych bezrobotnych - mówi Zenon Krawczyk. - Ale uchwała miałaby obowiązywać od nowego roku. Prezydent będzie miał czas na zarezerwowanie pieniędzy w budżecie.

BĘDĄ LICZYĆ

W kwietniu tego roku, opierając się na danych urzędu pracy z grudnia 2012 roku Zenon Krawczyk wyliczył, że darmowe przejazdy kosztowałyby miasto około 241 tysięcy złotych, ale tylko przez sześć miesięcy roku. Wtedy osoby bez prawa do zasiłku stanowiły około 80 procent wszystkich bezrobotnych. Na 31 grudnia 2012 roku było 17,2 tysiąca osób.
Swoje wyliczenia przygotowuje Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.

- Musimy się zastanowić, czy miasto stać na takie rozwiązanie i wtedy zdecydujemy, jak zagłosować - mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej rady miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości. - Będziemy na ten temat rozmawiać z prezydentem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie