Radni Szydłowca przegłosowali budżet na 2021 rok. Była ostra dyskusja: "Zachowuje się pani jak przedszkolak" [TRANSMISJA]

Planowane na przyszły rok dochody budżetu Szydłowca mają wynieść 90 453 907 złotych. Wydatki zaś 93 031 934 złotych. Planowany deficyt budżetowy ma wynieść 2 763 027 złotych. Ma zostać sfinansowany z pożyczek oraz niewykorzystanych środków. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię.

Na inwestycje zaplanowano 13 538 926 złotych. Gmina Szydłowiec zamierza kontynuować rewitalizację Starego Miasta. W ramach tego zadania ma być dokończona przebudowa kina Górnik, wybudowanie deptaka nad Korzeniówką. Nad zalewem ma powstać zaplecze sanitarne. To jednak nie wszystko. Bo samorząd zamierza inwestować w kanalizację na ulicy Książek Stary, Nowy i Majdowski w Szydłowcu, a także na Woli Korzeniowej. Ogółem zaplanowano 59 zadań inwestycyjnych. 23 mają dotyczyć samego Szydłowca i wynieść około 8,7 miliona złotych. W sołectwach ma być wykonanych około 30 zadań, które łącznie mogą wynieść około 2,9 miliona złotych.

- Budżet staraliśmy się zrobić tak, aby zabezpieczyć interesy całej gminy. Są dysproporcje w wielu miejscach i to jest fakt. Kierowaliśmy się realnymi potrzebami. Widzimy potrzebę ingerencji w wielu miejscach, obszarach - ocenił burmistrz Artur Ludew. - To ambitny projekt, zaspakajający bieżące potrzeby mieszkańców. Dochody bieżące zaplanowano na realistycznym poziomie, uważam, że nie są zawyżone i są do zrealizowania w 2021 roku - mówiła Dorota Jakubczyk z Porozumienia Gospodarczego. W podobnym tonie wypowiedział się też wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marek Plewa, który stwierdził, że jeśli nawet w 80 procentach uda się zrealizować, to w obecnej sytuacji będzie ogromny sukces.

Głosowanie nad budżetem poprzedziła dyskusja radnych, którą zapoczątkowała jedyna przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości w radzie - Grażyna Rycerska. Na początku stwierdziła, że należy podziękować posłance Górskiej, bo dzięki niej budżet jest większy o ponad 1,6 miliona złotych (dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych). - Budżet nie jest doskonały. Mieszkańcy tak zwanej Starej Wsi są zawiedzeni na brak inwestycji. Składałam dziewięć wniosków na opracowanie dokumentacji budowy ulicy Zielonej, Kwiatowej, Zielonka, Krótkiej, Dworskiej, Jodłowej, Małej, rekultywację miejskiego wysypiska śmieci i na Podzamczu. Ostatecznie ujęto tylko dwa wnioski. Proszę o odpowiedź, czy te wnioski będą przyjęte - mówiła Rycerska.

- Bardzo chętnie podziękowałbym posłance Górskiej, ale jeśli chodzi o pieniądze z RFIL, to to nie była jej zasługa, bo kasę dostały wszystkie samorządy. W ramach kolejnych etapów pomięto nas. Złożyliśmy kolejne wnioski i mam nadzieję, że będziemy mieć okazję do podziękowania - mówi burmistrz Ludew. Jednocześnie stwierdził, odpowiadając Rycerskiej, że nie można przeznaczyć połowy budżetu na jeden okręg wyborczy. - Do Szydłowca przyjeżdżało wiele różnych osób, ale jesteśmy pomijani, jeśli chodzi o rządowe pieniądze. Tu jest też duża rola pani, mam nadzieję, że pani też się zaangażuje w pomoc dla gminy.

Radnej PiS odpowiedziała też Dorota Jakubczyk. - Trzeba ruszyć swoją część ciała, pojeździć, porozmawiać. Pani nie robi nic, a ma takie możliwości. Trzeba chcieć i ja myślę, że jeśli wykazałaby pani trochę aktywności i dobrej woli, to wnioski byłyby realizowane. Zrobiła pani bardzo mało, a ma duże wymagania - mówiła. - Proszę mnie ukierunkować do kogo mam jechać, do pani czy do burmistrza. Jeśli uda się jakieś pieniądze z zewnątrz pozyskać, to przydzielacie je dla siebie i dzielicie między sobą - wypowiedziała się ostro w kierunku radnej Jakubczyk i burmistrza Grażyna Rycerska. - Jeśli będę miała swojego burmistrza, to wierzę, że będę miała zrobione wszystko.

- Zachowuje się pani jak przedszkolak. Nie zabieramy tych pieniędzy dla siebie, robimy rzeczy potrzebne i niezbędne. I tak, mam swojego burmistrza. Jest to mądry, młody człowiek. Wiele zrobił dla miasta i gminy. Ale pani ma kogoś wyżej i ja nie będę podpowiadała do kogo się zwrócić. Wszyscy wiemy, z jakiego ugrupowania pani pochodzi - opowiedziała radna Dorota Jakubczyk. - Proszę nie dzielić ludzi. Nikt nie zebrał żadnych pieniędzy. Środki finansowe służą naszym mieszkańcom. Czasem długo czekają na realizację, a ja jestem szczęśliwy, gdy uda się zrobić kolejny krok do przodu i zrealizować jakieś zadanie - odpowiadał burmistrz Ludew.

Do dyskusji włączyła się również radna koalicyjna Jadwiga Kopcyka. - Gwiazdorzy nam pani na każdej sesji. Ma pani możliwości i ogromne wymagania. Wpisanie do budżetu nie jest budowy ulicy Krótkiej nie jest pani zasługą. To był mój wniosek - mówiła. - Pani robi prywatnie tę drogę, dla siebie. Ja składałam wnioski, proszę nie mówić, że czegoś nie robię - odpowiedziała Rycerska. - A pani walczy o Jodłową, na której mieszka. To nie jest prywata? - pytała Kopcyka. - To nie jest tajemnica, gdzie mieszkam - odpowiedziała Grażyna Rycerska.

Ostatecznie do budżetu wprowadzono czternaście poprawek. Za budżetem głosowało piętnaście osób. - Zdaje sobie sprawę, że nie do końca kogoś zadowala projekt budżetu, ale dziękuję, że wszyscy głosowali za. To pokazuje, że można dla wspólnego dobra połączyć siły i być jednomyślnym - zakończył burmistrz Artur Ludew.