Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Sońta opanował spółdzielnię Gołębiów II (zdjęcia)

/jp/
Karol Sońta już w roli prezesa spółdzielni.
Karol Sońta już w roli prezesa spółdzielni.
Działacz Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że... jest jej nowym prezesem.
Prezes Jan Wolak (z prawej) chwilowo zaczął urzędowanie na zewnątrz siedziby spółdzielni, na zdjęciu w towarzystwie byłego członka Rady Nadzorczej Jana
Prezes Jan Wolak (z prawej) chwilowo zaczął urzędowanie na zewnątrz siedziby spółdzielni, na zdjęciu w towarzystwie byłego członka Rady Nadzorczej Jana Tomaszewskiego.

Prezes Jan Wolak (z prawej) chwilowo zaczął urzędowanie na zewnątrz siedziby spółdzielni, na zdjęciu w towarzystwie byłego członka Rady Nadzorczej Jana Tomaszewskiego.

W poniedziałek przed południem w siedzibie spółdzielni zjawił się Karol Sońta, który zaprezentował odpis z Krajowego Rejestru Sądowego potwierdzający, że jest nowym prezesem spółdzielni. Przyjechał w towarzystwie pracownika wynajętej agencji ochroniarskiej, ale - jak twierdzi - ochroniarz na początku został w samochodzie.

W odpowiedzi urzędujący prezes Jan Wolak wezwał agencję ochroniarską, z którą spółdzielnia ma podpisaną umowę.

Tymczasem Karol Sońta opanował gabinet prezesa i wezwał policję. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu uznali, że władza w spółdzielni to problem, który powinien być rozwiązany na drodze cywilno - prawnej, po czym… odjechali.

Do godzin popołudniowych obyło się bez incydentów. Pracownicy obu agencji ochroniarskich oczekiwali na rozwój wypadków.

- Sąd został wprowadzony w błąd przez członków bezprawnie działającej rady nadzorczej. Od kilku miesięcy postanowienia Rady są bez mocy prawnej, a poza tym sąd w Radomiu unieważnił w swoim postanowieniu wybór tej Rady. Już wysłaliśmy informację prostującą do KRS - powiedział nam Janusz Wolak. Twierdził też, że w sądzie czeka na rozpatrzenie wniosek o ustanowienie kuratora w spółdzielni. Za dwie godziny do spółdzielni dotarło jednak postanowienie sądu, że wniosek ten został oddalony.

- Dla mnie sprawa jest oczywista. Mam odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Warszawie, w którym uznano, że Rada Nadzorcza w spółdzielni działa całkowicie legalnie i miała prawo wybrać prezesa. Natomiast wyrok w sprawie unieważnienia wyboru Rady Nadzorczej jest jeszcze nieprawomocny - twierdził Karol Sońta, dodając, że został zobowiązany przez Radę do przywrócenia porządku prawnego w spółdzielni, uregulowania spraw finansowych i oddłużenia Gołębiowa II.

Stwierdził, że jest już w posiadaniu pieczątek oraz domagał się od prezesa Wolaka sporządzenia protokołu przejęcia dokumentów. Zapowiedział rozwiązanie umowy z firmą ochroniarską wynajętą przez niego.

Przypomnijmy, konflikt na Gołębiowie II ma swoją długą historię. 23 stycznia na posiedzeniu Rady Nadzorczej odwołano przewodniczącą rady oraz sekretarza, a wiceprzewodniczący sam zrezygnował. Aby decyzje rady były ważne, trzeba było wybrać przewodniczącego posiedzenia.

Jedyna kandydatura nie przeszła, bo trzy głosy były za, a trzy przeciw. Zdaniem radcy prawnego spółdzielni, wobec takiego pata, wszystkie kolejne decyzje rady były już nieważne.
Członkowie rady uznali jednak, że zostali wprowadzeni w błąd przez radcę prawnego, co do zasad głosowania. Kontynuowali więc posiedzenie rady, ale już w prywatnych domach, bo do siedziby spółdzielni nie byli wpuszczani. Tak działająca rada odwołała prezesa Janusza Wolaka. Proponowali funkcję prezesa kilku kolejnym osobom, aż wreszcie namówili Karola Sońtę, radnego Prawa i Sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie