Sławomir Adamiec radny z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że "Żywa Biblioteka" promuje homoseksualizm. Oczekuje, że odpowiedzialni za przygotowanie akcji zostaną ukarani. Czytaj tu
Na protest radnego odpowiedział wiceprezydent Radomia odpowiedzialny za edukację i kulturę Ryszard Fałek. Oto treść listu, jaki dostaliśmy z magistratu:
"Władze miasta nie mają nic przeciwko osobom, które mają inne widzenie świata, chociaż nasze osobiste poglądy są znane.
Natomiast jestem przeciwny wydawaniu publicznych pieniędzy na propagowanie wśród młodzieży tego typu przekazu.
Zwrócę się do Pani dyrektor Metzger o wyjaśnienie w jaki sposób "Żywa biblioteka" wpisuje się w charakter imprezy poświęconej kulturze żydowskiej."
Organizatorem akcji "Żywa biblioteki" jest "Resursa Obywatelska". Nie jest to nowy pomysł.
Realizują go różne miasta. Akcja ma przełamywać stereotypy. Książkami są konkretne osoby, które można "wypożyczyć", żeby z nimi porozmawiać.
Na stronie internetowej Resursy Obywatelskiej czytamy między innymi "Żywa Biblioteka to projekt, w czasie którego udostępnia się lokalnej społeczności "żywy" księgozbiór - osoby ze środowisk spotykających się z dyskryminacją. (…)Na gości Biblioteki w Resursie będą czekać m.in. ateista, gej, Żyd, ksiądz protestancki, ksiądz prawosławny, ksiądz katolicki, zmagający się z nałogiem alkoholik, matka dziecka niepełnosprawnego."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?