Artysta opowiedział widzom o sztuce, tłumaczył sens obrazów i promował katalog wystawy. Towarzyszyli mu Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny Elektrowni (z lewej) i Mariusz Jończy, pracownik Mazowieckiego Centrum.
Paweł Susid najczęściej maluje małoformatowe obrazy-komunikaty o plakatowej, pozornie niedbałej formie, których cechą charakterystyczną są odbite na szablonie słowa lub zdania, komentujące w lapidarny, ironiczny i wieloznaczny sposób otaczającą rzeczywistość.
Poruszana przez Susida tematyka jest niezwykle różnorodna: od kwestii politycznych, religijnych i społecznych, poprzez zagadnienia związane ze sztuką aż po błahostki codzienności.
-Zastanawiając się jak nazwać wystawę, w której chciałbym pomieścić kilka wątków z różnych okresów swojej pracy, postanowiłem sięgnąć po tytuł obrazu na papierze z początków lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku - pisze w katalogu Paweł Susid. - A to dlatego, że dobrze oddaje cel, jaki mi przyświeca do dnia dzisiejszego. Mianowicie jest to rejestracja otaczających mnie zjawisk i interesujących mnie spraw. Malując tamten obraz, przedstawiłem najważniejsze jak wówczas sądziłem etapy życia człowieka. Były to więc: „urodzenie się, szkoła, ślub, praca, emerytura i śmierć”. Po zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że wciąż maluję o życiu, dopełniając tylko kolejne jego elementy składowe...
Se7en w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?