Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Historia radomskiego sądownictwa była tragiczna lecz ciekawa. Spotkanie w Resursie Obywatelskiej

Barbara Koś
Sebastian Piątkowski (z lewej)  i Marcin Kępa.
Sebastian Piątkowski (z lewej) i Marcin Kępa. Barbara Koś
Resursa Obywatelska oraz Radomskie Towarzystwo Naukowe zaprosili w piątek do Resursy na promocję książki Sebastiana Piątkowskiego "Sądownictwo radomskie. Zarys historii".

- Czym jest ta niewielka publikacja "Sądownictwo radomskie. Zarys historii", najnowsze wydawnictwo Radomskiego Towarzystwa Naukowego? – zastanawiał się Sebastian Piątkowski.- Nie jest to słownik. Nie jest to także tylko rzecz wspomnieniowa. Książka jest próbą syntetycznego przedstawienia historii sądownictwa radomskiego od czasów najdawniejszych do współczesności.

Jeśli zważyć, że „opasłe” pozycje o sądownictwie są, jak zauważył Sebastian Piątkowski, cenne ale śmiertelnie nudne, on nadał swojej książce formę gawędy.

Jak mówił Piątkowski, inspiracją powstania publikacji i podstawowym jej źródłem była kronika radomskiego sądu ocalała przez czasy wojny i potem kontynuowana. Można więc było dzięki niej zamieścić w książce także fotokopie akt, dokumenty i różne notatki z wydarzeń.

W rozmowie z prowadzącym spotkanie, Marcinem Kępą, znany historyk omówił poszczególne rozdziały książki, podkreślając najpierw rolę sądu w latach okupacji niemieckiej, a potem –tragiczny moment dla radomskiego sądownictwa 1 stycznia 1945 roku, kiedy to duża grupa sędziów zwabiona postępnie do sądu przez NKWD, została aresztowana i wywieziona w głąb Związku Radzieckiego.

Piątkowski opowiada o tym także w innej swojej książce” Droga wiodła na Ural”. Był to, jak zaznaczył Sebastian Piątkowski, głęboki i tragiczny cios w środowisko prawnicze Radomia. Z łagrów wrócili nieliczni.

Za pomoc w pisaniu książki poprzez wyszukiwanie i docieranie do materiałów autor dziękował sędziemu, Stanisławowi Jaźwińskiemu, ówczesnemu prezesowi Sądu Okręgowego w Radomiu

Dlatego wydawnictwo powstałe z okazji otwarcia nowego budynku sądów przy ul. Warszawskiej, wzbogacone zostało o interesujący materiał ikonograficzny. Te archiwalne i współczesne fotografie sędziów oraz pracowników radomskich sądów towarzyszyły przez cały wieczór zebranym.

Sebastian Piątkowski nadmienił, że nie jest to ostatnia jego książka dotycząca historii radomskiego sądownictwa. Jeszcze w tym roku chce zainteresowanych nią słuchaczy zaprosić na kolejną promocję.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie