Radom. Kobieta z synem chorym na raka dostanie mieszkanie. Wynajmie je komornik, który ją eksmitował

63-letnia pani Elżbieta mieszkała na osiedlu XV-lecia w Radomiu. Przez dłuższy czas nie była w stanie spłacić narastającego zadłużenia lokalu. Z prostego powodu - ma tylko 760 złotych emerytury na rękę, a w dodatku jej dorosły, 34-letni syn, zachorował na raka. Została eksmitowana bez prawa do lokalu socjalnego.

W środę do Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu, który zajmuje się jej sprawą, przyszedł komornik, który eksmitował kobietę.

- Pan komornik stwierdził, że nie znał trudnej sytuacji pani Elżbiety i gdyby tylko wiedział, że jej syn choruje, a ona sama ma tak niskie dochody, to nie przystąpiłby do eksmisji. Według niego, w aktach sprawy nie było na ten temat żadnych informacji. Zapewnił jednak, że teraz sam wynajmie pani Elżbiecie mieszkanie na własny koszt do czasu otrzymania przez nią lokalu socjalnego - mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka.

Sama pani Elżbieta nie może w to uwierzyć. - Bardzo bym się cieszyła, gdyby to okazało się prawdą. Żebym tylko potem nie musiała za to płacić - mówiła nam kobieta przez łzy.

Sprawa o eksmisję toczyła się w sądzie od 2014 roku, ale kobieta nie stawiała się na rozprawach, nie poinformowała też sądu o swojej trudnej sytuacji. W końcu, 31 października 2017 roku komornik dokonał eksmisji rodziny, a o sprawie poinformował Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radomiu.

CZYTAJ TEŻ: Dramatyczna sytuacja kobiety eksmitowanej na bruk z synem chorym na raka. Poczeka na lokal?

- Teraz mieszkają w jakiejś ruderze bez bieżącej wody i łazienki. Od razu zaczęliśmy działać, wystąpiliśmy do prezydenta o przyznanie jej lokalu socjalnego - opowiadał nam Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka. Okazało się jednak, że przyznanie lokalu potrwa przez pewien czas.

Gdy opisaliśmy tę sprawę, niemal od razu ruszyła lawina pomocy dla pani Elżbiety. Jak mówi Włodzimierz Wolski, radomianie skrzyknęli się na facebooku i zaczęli gromadzić oraz przekazywać niezbędną odzież, środki czystości czy żywność dla eksmitowanej.

- Sprawą zainteresowała się również radomska radna Katarzyna Pastuszka - Chrobotowicz, która nawiązała kontakt z panią Elżbietą i wraz z nią pojechała do Miejskiego Zarządu Lokalami, aby pomóc jej w otrzymaniu lokalu socjalnego - dodaje Włodzimierz Wolski.

ZOBACZ TEŻ: Ostatnia eksmisja w tym sezonie

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect