Właśnie w tym celu, we wtorek w szpitalu przy Tochtermana odbyła się konferencja poświęcona transplantacji. - W Polsce jeśli chodzi o pobrania narządów nie jest najgorzej, ale mogłoby być lepiej - powiedział profesor Sławomir Nazarewski, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej Naczyniowej i Transplantacyjnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, konsultant wojewódzki w dziedzinie transplantologii.
Na Mazowszu najwięcej dawców narządów zgłaszają cztery szpitale: w Warszawie - Samodzielny Publiczny Centralny Szpital Kliniczny i Centralny Szpital Kliniczny MSWiA, także Międzyleski Szpital Specjalistyczny i Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu.
Ostatni z nich (na Józefowie w Radomiu) od kilku lat plasuj się w pierwszej dwudziestce szpitali w Polsce z największą aktywnością donacyjną.
Łącznie w ubiegłym roku w obydwu radomskich szpitalach było 11 pobrań narządów.
- W ubiegłym roku szpital na Józefowie pozyskał 9 dawców i wiele było pobrań wielonarządowych. Pobraliśmy łącznie 18 nerek, 7 wątrób, 3 serca, jedne płuca i jedną trzustkę. U trzech dawców udało się pobrać rogówki, u czterech kości, zastawki serca i skórę - mówi Robert Trześniewski, anestezjolog, koordynator pobrań w szpitalu na Józefowie.
Mniej pobrań narządów ma miejsce w szpitalu przy Tochtermana. W ubiegłym roku było ich dwa.
- To wielonarządowe pobranie łącznie z kośćmi i rogówkami. Cały problem nasz polega jednak na tym, że pacjenci z urazami wielonarządowymi trafiają zwykle na Józefów, bo tam jest oddział neurochirurgii. Trafiają tam więc pacjenci z urazami głowy i mówiąc wprost w tym szpitalu giną nam ci potencjalni nasi dawcy - tłumaczy Katarzyna Biegańska, anestezjolog koordynator pobrań w szpitalu przy Tochtermana.
Nie ważne w którym szpitalu ustalony zostanie dawca narządów, ważne by serce czy nerkę pobrać i dzięki transplantacji uratować życie innym osobom.
Dlatego doktor Biegańska zaapelowała do mieszkańców Radomia by rozmawiali ze swoimi bliskimi o takich tematach jak transplantologia. W większości domów takich rozmów nie ma i nigdy nie było.
Radom przyłączył się do kampanii Ministerstwa Zdrowia „Zgoda na Życie”. Ma ona na celu upowszechnienie wiedzy na temat medycyny transplantacyjnej.
Deklaracje woli należy wypełnić i własnoręcznie podpisać, najlepiej nosić je razem z dokumentami. Taką deklarację podczas wtorkowej konferencji wypełnił Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
O emocjach jakie towarzyszą pacjentom oczekującym na przeszczep opowiedział Witold Leśnowolski, pacjent szpitala przy Tochtermana.
- O chorobie dowiedziałem się w 2006 roku, od 2013 roku jestem dializowany. W listopadzie ubiegłego roku otrzymałem telefon, że będę miał przeszczep, ale został on odwołany. Teraz czekam na kolejny taki telefon - mówi mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?