Radom. Konflikt pomiędzy firmą Hortex a spółką Ren

Ostatni akord tej wojny to decyzja sądu, z której wynika, że spółką do czasu rozstrzygnięcia sporu ma kierować zarząd, ustanowiony przez właścicieli Hortexu.

Historia konfliktu sięga ubiegłego roku, kiedy to Hortex Holding postanowił kupić wszystkie udziały w spółce Ren, wicelidera polskiego rynku w dystrybucji żywności mrożonej. Umowa dotyczyła również kontroli nad będącą w posiadaniu rodziny Pyłków spółką Marywilska i kilku innych firm.

Hortex informował wówczas, że przejmuje Ren, by stworzyć nowoczesny i wydajny system dystrybucji najlepszych marek w kategorii żywności mrożonej opartego zarówno o firmy, w których Grupa Hortex jest zaangażowana kapitałowo, jak również niezależnych silnych dystrybutorów.

Miała to być też obrona przez skutkami rosyjskiego embarga nałożonego na polską żywność. Po podpisaniu umowy na wiosnę ubiegłego roku w Krajowym Rejestrze Sądowym wpisano nowy zarząd firmy Ren. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodził się na przejęcie dystrybutora mrożonek przez Hortex. Jednak 14 kwietnia tego roku do siedziby firmy Ren w Pęcicach pod Warszawą weszli wraz z ochroniarzami byli już właściciele radomskiej firmy. Przekonywali, że transakcja nie została sfinalizowana, bo nowy właściciel nie zapłacił drugiej transzy ceny sprzedaży akcji i tym samym umowa kupna spółki Ren przestała być ważna. W Pęcicach interweniowała policja. Od tej pory rozpoczęła się wojna między firmami na oświadczenia. „Odstąpienie od umowy sprzedaży firmy Ren jest bezpodstawne i nie niesie żadnych skutków prawnych. Hortex skorzystał natomiast z jednoznacznie i jasno przewidzianych umową uprawnień do obniżenia ceny w związku z wykryciem szeregu poważnych nieprawidłowości w spółce Ren” - czytamy w oświadczeniu władz firmy Hortex.