Radom. Małcużyńskiego do remontu. Są pieniądze w miejskiej kasie

We wtorek 3 marca odbyła się nadzwyczajna sesja radomskiej Rady Miejskiej. Zwołano ją na wniosek prezydenta Radosława Witkowskiego. Temat był jeden, przesunięcie pieniędzy na remont ulicy Małcużyńskiego. To ostatnia droga powiatowa w mieście, która nie ma asfaltu.

W tegorocznym budżecie udało się wygospodarować 700 tysięcy złotych na rozpoczęcie budowy ulicy. Część pieniędzy to oszczędności z przetargu na budowę kładki dla pieszych przy ulicy Osiedlowej.

Miasto dostało też unijną dotację na przebudowę parków Michałów i Obozisko. Miejskie pieniądze zarezerwowane na te prace można będzie wydać na ulicę Małcużyńskiego.

- Ulica Małcużyńskiego jest w fatalnym stanie i wiem, jak bardzo ta przebudowa jest przez mieszkańców wyczekiwana. Mamy już przygotowaną dokumentację projektową, a teraz możemy przejść do realizacji inwestycji - mówił prezydent Radosław Witkowski.
Zgodę na takie przesunięcie pieniędzy radni wyrazili jednogłośnie. Na sali obrad było też kilkudziesięciu mieszkańców ulicy, którzy od lat zabiegali o przebudowę.

ZOBACZ TEŻ: Mieszkańcy ulicy Małcużyńskiego w Radomiu toną w błocie

- Od lat walczymy o remont. Przejazd naszą ulicą to gehenna, a bywa, że w ogóle nie da się tam wjechać samochodem – opowiadali mieszkańcy ulicy Małcużyńskiego. – Już wiele razy słyszeliśmy obietnice, że droga będzie naprawiana. Wybudowano u nas już wodociąg. Ale do tej pory nic się nie zmieniało.

Jak mówili, problem z dojazdem na ich ulicę ma pogotowie, busy dowożące do szkół niepełnosprawne dzieci, czy samochody odbierające śmieci.

- To już nie chodzi tylko o nasze ubłocone buty, ale o bezpieczeństwo – argumentowali mieszkańcy ulicy Małcużyńskiego.
Jak mówili pisali petycje, pukali do drzwi władz Radomia, zarządu dróg i radnych.

CZYTAJ KONIECZNIE: Radom. Zamiast ulicy mają bagno! Mieszkańcy toną w błocie. Nie można przejechać ani przejść przez drogę. Będą protesty?

Ich problemy rozwiąże remont ulicy. Ma się zacząć w tym roku, a zakończyć w 2019 roku. Niedługo Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji powinien ogłosić przetarg i wybrać wykonawcę prac.

Na całej ulicy o długości 14 kilometra układany będzie asfalt i chodniki, budowane ma być oświetlenie i kanalizacja.
Wszystkie prace są szacowane na 3,5 miliona złotych. W tym roku miasto wyda 700 tysięcy złotych, resztę zarezerwuje w przyszłorocznym budżecie.

- Mieszkańcy są najważniejsi. Cieszę się, że uda się rozwiązać ich problem – mówi Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. – Przygotowania do inwestycji rozpoczęliśmy w 2015 roku i jak zapewnialiśmy, kiedy tylko pojawiły się pieniądze będziemy ją realizować.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.