Radom miastem rowerów? Jeszcze nieprędko...

Festyn to nie wszystko, brakuje innych rozwiązań

Inicjatywę włączania się w obchody Europejskiego Dnia Bez Samochodu pochwalają specjaliści od organizacji transportu miejskiego.

Przekonują, że edukacja o negatywnych skutkach używania samochodu jest potrzebna. Jednak przede wszystkim muszą być podejmowane konkretne działania, które zachęcą ludzi do korzystania z komunikacji miejskiej czy nakłonią do używania roweru.

- Dobrze, że promuje się poruszane po mieście komunikacją miejską, jednak takie działania nie mogą ograniczać się wyłącznie do wywieszania naklejek na autobusach czy darmowych przejazdach 22
września. Prace powinny być kompleksowe i przemyślane na wiele lat do przodu. W Radomiu brakuje na przykład osobnych pasów wyłącznie dla autobusów i niestety nie powstają one w trakcie prowadzonych inwestycji drogowych - ocenia idę Dnia Bez Samochodu Sebastian Pawłowski, inżynier transportu z Radomia.

Dzień bez Samochodu

Dzień bez Samochodu

Europejski Dzień Bez Samochodu obchodzony jest od 1998 roku, zawsze 22 września. Jest międzynarodową kampanią, podczas której centra wielu miast zamykane są dla ruchu samochodowego. Idea zrodziła się we Francji. Celem kampanii jest kształtowanie wzorców zachowań proekologicznych, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, przekonanie Europejczyków do alternatywnych środków transportu, promocja transportu publicznego oraz pokazanie, że życie w mieście bez samochodu jest przyjemniejsze. W Polsce Dzień Bez Samochodu obchodzony jest od 2002 roku, pod patronatem Ministerstwa Środowiska.

Miasto organizuje festyn na deptaku, w programie którego przewidziano wiele atrakcji, między innymi próba bicia rekordu Guinnessa w pojemności przegubowego Ikarusa.

MOŻNA JECHAĆ ZA DARMO

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zachęca do tego właścicieli samochodów specjalną promocją. Jeśli zostawią je w środę, 22 września pod domem, a pojadą autobusem, to nie będą musieli kasować biletów.

- Osoba wpisana do dowodu rejestracyjnego samochodu, 22 września będzie mogła jechać autobusem za darmo. Chcemy w ten sposób zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej - mówi Kamil Tkaczyk, wicedyrektor do spraw komunikacji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Miasto zachęca, żeby przesiąść się na rower lub pójść do pracy pieszo. Warto też pojawić się w środę na radomskim deptaku. Przy ulicy Żeromskiego, obok Urzędu Miejskiego będzie się odbywał festyn rodzinny.

REKORD POJEMNOŚCI IKARUSA

Festyn zacznie się o godzinie 11. O 12.30 odbędzie się kolejna próba bicia rekordu pojemności wysłużonego, przegubowego Ikrausa. Żeby Radom mógł go ustanowić, do wozu musi wsiąść jednocześnie więcej niż 336 dorosłych osób.

- Za pierwszym razem nie udało się, więc spróbujemy teraz. Radom zasługuje na swój rekord Guinnessa, zapraszamy wszystkich do zabawy - mówi Kamil Tkaczyk. - Ikarus został w Radomiu i mam nadzieję, że będzie też zalążkiem muzeum motoryzacji w Radomiu, jestem przekonany, że ono kiedyś w mieście powstanie.

Na deptak przyjedzie także popularny przed laty "ogórek", czyli Jelcz Mex - 272. Obaj radomscy przewoźnicy zaprezentują też swoje najnowocześniejsze wozy. Pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji będą rozdawać darmowe rozkłady jazdy na poszczególne linie autobusowe.

Amatorzy rowerów będą mogli zobaczyć najnowocześniejsze jednoślady. Chętni spróbują swoich sił na specjalnym, rowerowym trenażerze.

Swoje stoisko rozstawi też mazowiecka drogówka. Policjanci przywiozą na deptak między innymi symulator zderzeń. Pogotowie Ratunkowe zaprezentuje pokaz ratownictwa medycznego. Będą konkursy z nagrodami i rowerowy tor przeszkód.