Radom. Mieszkańcy skarżą się na zaniedbany chodnik na Prędocinku

„Odcinek nie jest długi, ale atrakcji po drodze jest co niemiara. W miejscu gdzie kończy się przy "Garach" nowy chodnik i ścieżka rowerowa - zaczyna się inny świat. Na początku widać, że chodnik jest wiekowy, jak niejeden w mieście, ale naprawdę ciężko tamtędy się idzie, jechać rowerem także nie jest prosto (bo przystanek autobusowy jest oblegany przez młodzież a nawierzchnia staje się coraz bardziej wyboista) a prowadzić wózek dziecięcy lub jechać na wózku inwalidzkim (Dom Kombatanta w pobliżu) - to prawdziwa sztuka. Okazuje się że im dalej od szkoły a bliżej pętli na Prędocinku - jest coraz gorzej. Za kościołem w pewnym momencie płyt chodnikowych po prostu nie ma. Po remoncie w ubiegłym roku nawierzchni ulicy zniknęły elementy chodnika. Dużo osób tamtędy biega, jeździ na rowerze robiąc pętlę wokół Prędocinka. Władze miejskie nasze bolączki pewnie zauważą nasze problemy tuż przed wyborami, ale my potrzebujemy go na już” – napisał do nas czytelnik.

W tej sprawie zadzwoniliśmy do Dawida Putona, rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

- Wiemy, że ten chodnik wymaga naszej ingerencji. Uwzględniliśmy go w dużym projekcie multimodalnym, który zakłada między innymi zakup nowych autobusów, remont chodników, czy wiat autobusowych. Nie wiemy jednak, czy uda nam się otrzymać rządową dotację na te unowocześnienia. Jeśli ta opcja nie wypali, to na pewno będziemy szukać innych rozwiązań. Projekt multimodalny nie będzie tylko dotyczył spraw MZDiK, ale także urzędu miejskiego, czy starostwa powiatowego – kończy rzecznik.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Zobacz też: Otwarcie trasy ekspresowej S7 Radom-granica województw mazowieckiego i świętokrzyskiego