Radom. Platforma zainaugurowała akcję „Konwój wstydu PiS”. Nagrody polityków Prawa i Sprawiedliwości na bilboardach

To jeden z kilkunastu billboardowych pojazdów, które pojawią się w całym kraju informujących o dużych pieniądzach, które w formie nagród dostali ważni politycy Prawa i Sprawiedliwości, ministrowie rządu Beaty Szydło, ale nie tylko również członkowie władz spółek Skarbu Państwa. Pojazd z podobiznami Małgorzaty Sadurskiej i Beatą Szydło z jej nieśmiertelnym już zawołaniem z mównicy sejmowej „Im się te pieniądze po prostu należały” będzie można zobaczyć w regionie radomskim przez trzy dni.

- W wielu miastach będziemy przypominali premie, które politycy Prawa i Sprawiedliwości sami sobie przyznali. To pieniądze przyznane ministrom, ale też tym, którzy dzięki politycy potrafili się dobrze ustawić. - powiedział podczas inauguracji akcji poseł Leszek Ruszczyk. Dodał, że Radom zawsze reagował na nieuczciwość społeczną.

- Jesteśmy w przededniu wyborów samorządowych. Musimy pokazać po co Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy. Musimy pokazać, że pieniądze, które są w samorządach były świetnie wydawane. To dzięki samorządom lokalnym mamy rozwój naszych małych ojczyzn. Teraz te pieniądze są zagrożone, bo Misiewicze chcą dojść do władzy, ale nie po to, aby służyć ludziom tak jak ogłaszają, ale po to, aby doić ojczyznę - powiedział poseł.

- Jesteśmy przed teatrem, ale nie robimy z poważnych rzeczy komedii. To jest dramat w wykonaniu obecnej wicepremier rządu Beaty Szydło - powiedziała poseł Anna Białkowska. Przypomniała jak Beata Szydło z sejmowej mównicy zapowiadała główne ideały jej rządu - praca, pokora, umiar, roztropność w działaniu, a nade wszystko słuchanie obywateli.

- Czy premier Beata Szydło trzyma się tych wartości? Wszyscy mogą to ocenić - powiedziała posłanka. Przypomniała jak przed wyborami Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało, że ministrem obrony narodowej będzie Jarosław Gowin, gdy tymczasem to stanowisko objął Antoni Macierewicz.

- Jakie politycy Prawa i Sprawiedliwości przydzielają sobie premie? Wiemy, że od 2015 roku, odkąd powstał rząd Beaty Szydło wydano ponad 3 miliony złotych na premie dla ministrów, wiceministrów, zresztą ona sama przyznała sobie premię w wysokości 5 tysięcy złotych. Przypomniała o karuzeli zmian na stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa. - Takich milionerów i biznesmenów nie wyprodukowała żadna władza.Przychodzą na kilka miesięcy, dostają bajońskie pensje, wielkie odprawy i odchodzą - powiedziała posłanka Białkowska. Jako przykład podała byłego prezesa spółki Orlen Wojciecha Jasińskiego, który w czasie swoich niedługich rządów w spółce zarobił 3 miliony złotych.

- Jak się mają takie wynagrodzenia do wysokości wypłacanych w Polsce emerytur starszych ludzi, do wynagrodzeń nauczycieli, albo płac rezydentów lekarzy. - Po co w tym kraju zlikwidowano służbę cywilną w tym kraju ? Aby zrobić rotację kadrową w bardzo wielu instytucjach. Oni tylko myślą o tym, aby dorwać się do pieniędzy. Teraz stawką są samorządy, ale my mówimy „stop!” - mówi Leszek Ruszczyk.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.