Odszedł nagle
Eugeniusz Pastuszka zmarł nagle w Boże Narodzenie w nocy. Wcześniej nie uskarżał się na żadne dolegliwości. Był prezesem spółki Radomskie Hale Mięsne, która w 2015 roku otworzyła duże centrum handlowe rodzimych kupców przy ulicy Wernera. Miał 65 lat.
Wzruszające mowy
Uroczystą mszę święta koncelebrowało trzech księży. Jeden z nich, ksiądz Gabriel Marciniak, bardzo zżyty z Pastuszką, wygłosił piękne kazanie, w którym zwracał się nie do najbliższej rodziny, ale również przypominał jego życie.
- Święta Bożego Narodzenia to święta bardzo radosne i rodzinne. Kiedy usłyszeliśmy wspaniałą nowinę, że Bóg się rodzi, wkrótce dowiedzieliśmy się o tej złej - mówił. Ksiądz przypominał wspaniałe życie Eugeniusza Pastuszki.
- Nigdy nie narzekał na swój los, kiedy odchodzili jego najbliżsi, godził się z wolą Bożą. Przez całe życie swoją postawą chwalił Boga - mówił ksiądz Gabriel Marciniak.
Głos zabrali również Andrzej Sobieraj, pierwszy prezes radomskiej Solidarności, oraz Paweł Dycht.
- To skromny człowiek, miał duży zapał do wszystkiego, ciągle do czegoś dążył, nigdy nie zapominał o kolegach z czasów komunistycznych - mówił Andrzej Sobieraj.
- Tuż po obaleniu komuny zaczynał pracę na radomskim targowisku, potem podjął trud stworzenia Radomskich Hal Mięsnych. To bardzo spontaniczny człowiek z wielkim z charakterem - mówił Paweł Dycht, który odczytał również bardzo wzruszające pożegnanie ojca przez córkę.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?