Radom. Policjanci zebrali ponad pół tony karmy dla bezdomnych zwierząt z radomskiego schroniska

Niechciane, porzucone, chore, stare, oddane… Nic nie jest w stanie polepszyć losu bezdomnego zwierzaka, jak dać mu kochający dom. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Ale pomóc można w inny sposób, bo przede wszystkim liczy się serce i dobre chęci.

Młodsza aspirant Edyta Sułkowska z wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu wraz z policyjnymi przewodnikami psów Komendy Miejskiej w Radomiu zorganizowali zbiórkę żywności dla bezdomnych zwierząt. Akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem zwłaszcza, że potrzeby są ogromne. Aktualnie w radomskim schronisku przebywa 458 psów i 33 koty. Policjanci i pracownicy cywilni bardzo chętnie przynosili karmę, puszki, ryż, kasze i wszelkie smakołyki.

W akcję ochoczo zaangażowała się sierżant sztabowa Karolina Krawczyk z wydział prewencji radomskiej komendy, która sama 6 lat temu zaadoptowała psa z radomskiego schroniska. Nie można też pominąć młodszej aspirant Anety Ścisłowskiej, dzielnicowej z Komisariatu Policji w Warce. To ona w ubiegłym roku zauważyła potrąconego psa leżącego przy moście nad Pilicą, zaopiekowała się nim, zawiozła do weterynarza i znalazła nowy dom, a teraz zbierała żywność wśród funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Warce. W akcje włączyli się również funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Grójcu.

Oprócz samych policjantów w zbiórce żywności pomagała również ich rodzina, przyjaciele, znajomi oraz prywatni darczyńcy, którzy kochają zwierzęta. Dzięki zaangażowaniu wielu osób udało się zebrać ponad pół tony żywności, która we wtorek, 5 maja, została przekazana dla schroniska.