Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. „Portret kobiecy” – wieczór dla pań, ale i dla panów w Łaźni z okazji Dnia Kobiet

Barbara Koś
Barbara Koś
Obie panie: Izabela Brejtkop i Monika Świostek wypadły znakomicie.
Obie panie: Izabela Brejtkop i Monika Świostek wypadły znakomicie. Barbara Koś
„Portret kobiecy”- tak zatytułowany wieczór artystyczny z okazji Dnia Kobiet odbył się w niedzielę, 8 marca, w Łaźni przy ulicy Żeromskiego 56.

Poprzez znane i lubiane piosenki oraz arie operowe z różnych epok, Izabela Brejtkop, aktorka Teatru Powszechnego w Radomiu oraz Monika Świostek, śpiewaczka operowa, pedagog Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu, postanowiły sportretować różne typy kobiet - szczęśliwych, nieszczęśliwych, chorych z miłości czy też ciągle tej miłości poszukujących.

Nic dziwnego, że na tak sformułowane zaproszenie panie odpowiedziały bardzo licznie i Łaźnia wypełniona była po brzegi.

Wszyscy wysłuchali najpierw nokturnu Chopina w wykonaniu Rafała Hołuba.

Spotkanie rozpoczęła Izabela Brejtkop wierszem Wisławy Szymorskiej ”Portret kobiecy”, od którego wziął się tytuł wieczoru…” Czyta Jaspera i pisma kobiece. Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most. Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda. Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem…”

Następnie aktorka powitała gości zapowiadając utwory, w których kobieta – w różnych epokach - będzie przedstawiona w różnych sytuacjach życiowych.

Jako pierwsza wykonała znaną piosenkę epoki międzywojennej z repertuaru Eugeniusza Bodo ”Sex appeal”: Sex appeal, to nasza broń kobieca, Sex appeal, to coś co was podnieca, wdzięk, styl, charm, szyk, tym was zdobywamy w mig…!”

Potem Monika Świostek zaśpiewała arię Hrabiny z opery Stanisława Moniuszki pod tym samym tytułem. Z kolei Izabela Brejtkop przypomniała wielki przebój Marilyn Monroe „Moje serce należy do tatusia”- „My Hearts Belongs To Daddy”.

Monika Świostek zaprezentowała także arię Lauretty z opery "O mio babbino caro" (Gianni Schicchi) Pucciniego, a potem arię Toski z opery „Toska” tego samego kompozytora.

Izabela Brejtkop przedstawiła przedwojenne tango „Blady Niko”, znane z wykonania Barbary Rylskiej czy Ireny Kwiatkowskiej.

Były jeszcze piękna i smutna piosenki Dalidy „Jestem chora”- „Je suis malade”, zaśpiewana pięknie przez Izabelę Brejtkop, aria Elizy z musicalu „My Fair Lady” „Przetańczyć całą noc” ,wspaniały czardasz Jolanty z operetki Franza Lehára „Cygańska miłość”, a wieczór zakończył „Hymn o miłości” z repertuaru Edith Piaf. Obie artystki wypadły znakomicie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie