Mamy początek marca, a serial o radomskim budżecie na ten rok trwa w najlepsze. Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej znalazło nieprawidłowości w decyzjach radnych i nakazało je usunąć. Rada może, albo dostosować Wieloletnią Prognozę Finansową do uchwały budżetowej, albo uchwałę budżetową do Prognozy. Prezydent chciałby, żeby zastosowano wariant drugi. – Absolutnie nie zamierzamy zmieniać budżetu – odpowiada przewodniczący Dariusz Wójcik z Prawa i Sprawiedliwości.
Problem z radomskim budżetem zaczął się w połowie grudnia, kiedy to prezydent z Platformy stracił większość w Radzie. Klub opuściła dwójka rajców i w głosowaniach wsparła przeciwne włodarzowi Prawo i Sprawiedliwość.
18 grudnia Rada Miejska, głosami opozycji (PiS, SLD i niezależni) odrzuciła projekt budżetu zaproponowany przez prezydenta.
Co ciekawe przegłosowano wspomnianą Wieloletnią Prognozę Finansową. To dokument, w którym zapisane są między innymi miejskie wydatki, dochody, deficyt, ale także duże inwestycje planowane na ten i kolejne lata wraz z zaplanowanymi na ich realizację wydatkami.
Później mieliśmy miesięczną przerwę, podczas której z budżetem nie działo się nic. W połowie stycznia odbyła się kolejna sesja i opozycja po raz kolejny odrzuciła prezydencki projekt. Nie zgłosili przy tym żadnych swoich poprawek.
Dopiero podczas posiedzenia 30 stycznia opozycja przegłosowała budżet z kilkunastoma swoimi poprawkami. Diametralnie zmieniając projekt prezydenta. Poza prowadzeniem „swoich” inwestycji, opozycjoniści usunęli zadania proponowane przez prezydenta. Ograniczyli też wydatki i zmniejszyli deficyt budżetowy o ponad 10 milionów złotych.
Co ważne radni nie zajęli się w ogóle Wieloletnią Prognozą Finansową. W niej nadal są zadania wskazane przez prezydenta, które wyrzucono z uchwały budżetowej. W Prognozie wyższe niż w budżecie są wydatki i deficyt. Co więcej niższe zostały dochody.
To wszystko sprawia, że dokumenty różnią się między sobą. A zgodnie z przepisami Wieloletnia Prognoza Finansowa powinna odzwierciedlać dokładnie zapisy uchwały budżetowej.
Regionalna Izba Obrachunkowa badają uchwałę budżetową zwróciła na to uwagę. W ostatni wtorek sprawą zajęło się Kolegium Izby, w 27 osobowym składzie oceniało radomski budżet. Potwierdziło nieprawidłowości i swoją uchwałą wzywa Radę Miejską do usunięcia nieprawidłowości.
Na ocenę uchwał Regionalna Izba Obrachunkowa ma czas przez miesiąc. W związku z tym, że Prognoza została uchwalona w grudniu to Izba prowadziła postępowanie nadzorcze wyłącznie w stosunku do uchwały budżetowej.
- Do Rady należy decyzja, czy dostosuje budżet do Wieloletniej Prognozy Finansowej, czy Prognozę do budżetu – mówi Witold Kaczkowski, koordynator Zespołu Zamiejscowego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Radomiu. – Ma na to czas do 22 marca.
Jeśli w wyznaczonym terminie tego nie zrobi uchwałę w sprawie radomskiego budżetu podejmie Regionalna Izba Obrachunkowa.
Przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że Rada Miejska poprawi Wieloletnią Prognozę Finansową.
- Nic wielkiego się nie dzieje – uważa Dariusz Wójcik. – Mieliśmy świadomość, że Prognoza nie jest zgodna z budżetem. Sam budżet jest przygotowany bardzo dobrze, pracowali nad nim specjaliści z Urzędu Miejskiego i nie zamierzamy go zmieniać. Zmniejszyliśmy deficyt, wprowadziliśmy oszczędności, bo budżet przygotowany przez prezydenta był rozrzutny.
Projekt Wieloletniej Prognozy Finansowej uwzględniający większość zmian wynikających z uchwały budżetowej prezydent już przygotował. Radni opozycji na sesji nadzwyczajnej 19 lutego go odrzucili, bo jak tłumaczyli nie wpisano do dokumentu budowy oddziału rehabilitacji. Radosław Witkowski tłumaczył, że nie mógł tego zrobić, bo nie znał dokładnych kosztów prac.
Trwa aktualizacja kosztorysu, mam być gotowa do 12 marca.
- Mam nadzieję, że prezydent wprowadzi rehabilitację do Prognozy i kiedy ją przegłosujemy wszystko będzie w porządku – mówi Dariusz Wójcik.
Prezydent Radosław Witkowski oczekuje z kolei, że Rada Miejska dostosuje budżet do Wieloletniej Prognozy Finansowej. To oznaczałoby przywrócenie zadań, które opozycja wyrzuciła z tegorocznego planu. Chodzi na przykład o 3 miliony złotych na budowę układu komunikacyjnego wokół hali i stadionu przy ulicy Struga, 1 milion złotych na wyposażenie remontowanej kamienicy Deskurów w Rynku, większe pieniądze dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Przywrócono by też ucięte wydatki na odśnieżanie, oświetlenie ulic, koszenie traw, wykupy gruntów.
- Od początku ostrzegałem, że wprowadzenie chaosu w pracach nad budżetem nie skończy się dobrze. Dziś mamy efekty działań przewodniczącego Szarego, Wójcika oraz radnego Pszczoły. Finanse publiczne i budżet miasta to bardzo delikatna i poważna materia. Nie można przy nim grzebać na kolanie i w pośpiechu. Teraz radni będą musieli naprawić swoje błędy, bo miasto musi mieć budżet zgodny z przepisami prawa – mówi prezydent Radosław Witkowski.
Radosław Witkowski już zaprosił kolegium rady Miejskiej, szefów klubów radnych i radnych niezrzeszonych na rozmowy w sprawie dostosowania budżetu do prognozy finansowej.
- To dobrze, że prezydent w końcu chce rozmawiać. Ale z pewnością nie będziemy zmieniać budżetu - odpowiada Dariusz Wójcik.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
