51-letnia kobieta mieszkała wraz z mężem i trojgiem dzieci w Tarczynie. 2 sierpnia 2008 roku małżonkowie pili razem alkohol. Wieczorem, w obecności wnuczka doszło pomiędzy nimi do awantury. Mężczyzna uderzył kobietę w głowę, ta upadła na podłogę, po czym podniosła się i siedzącemu przed telewizorem mężowi zadała dwa uderzenia nożem w rękę.
Zdaniem grójeckiej prokuratury ranny małżonek wyszedł do kuchni, tam zapalił papierosa. Żona, która przyszła za nim ponownie ugodziła go nożem, ale tym razem w okolice klatki piersiowej. Cios okazał się śmiertelny, kobieta wybiegła na zewnątrz z okrzykiem "zabiłam go, ja nie chciałam".
Potem po zatrzymaniu przez policję twierdziła, że mąż sam się nadział na trzymany przez nią nóż. Innego zdania byli biegli. Ta opinia jak i inne dowody stały, w tym zeznania wnuczka stały się podstawą oskarżenia. Proce będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Radomiu, kobiecie grozi kara nawet 25 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?