Wojciech Ozimek ukończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a potem studium dziennikarstwa. Najpierw był nauczycielem w szkole podstawowej numer 34 w Radomiu, potem przez kilka lat wychowywał młodzież w Ochotniczym, Hufcu Pracy. Z dziennikarstwem związał się w latach 80. W "Słowie Ludu" szybko awansował na kierownika działu miejskiego, zasłynął między innymi ze swych felietonów "Krótko mówiąc". Krytykował w nich różne patologie życia, w tym władze miasta, które… doceniły to przyznając Wojciechowi Ozimkowi roczną nagrodę. Lata 80. w jego życiu to również okres współtworzenia na scenie Empiku "Żywego Słowa", w którym przedstawiał "Kronikę Towarzyską".
W latach 90. Wojciech Ozimek rozpoczął pracę w "Dzienniku Radomskim", będąc tam między innymi sekretarzem redakcji, zastępcą redaktora naczelnego i twórcą kroniki towarzyskiej "Salonowiec".
- Mistrz makietowania gazety i krótkiej formy. W kilku zdaniach potrafił wyrazić to, co nie udawało się innym opisać na kilku stronach. Znane było jego krytyczne spojrzenie i ostre pointy - tak o Wojciechu Ozimku mówi Marek Oleszczuk, który pracował z nim w "Słowie Ludu" i w "Dzienniku Radomskim".
Kolejnymi miejscami pracy Wojciecha Ozimka były radomski teatr, Radio Rekord, telewizja "Dami". W tym okresie związany był także z redakcją "Echa Dnia",gdzie był współpracownikiem. Pomagał redagować gazetę i recenzować teksty, nie szczędząc nam słów twórczej krytyki. Ostatnio kierował radomskim oddziałem "Życia Warszawy".
Zmarł nagle 5 stycznia 2009 roku w radomskim szpitalu. Osierocił żonę i dwoje dorosłych dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?