Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak 1910 SA gra w sobotę ze Skrą i liczy na kolejne zwycięstwo

/W.Ł./
Cezary Czpak walczy o piłkę z grającym trenerem Skry Marcinem Urbańskim.
Cezary Czpak walczy o piłkę z grającym trenerem Skry Marcinem Urbańskim. Ł. Wójcik
W sobotę, 23 maja o godzinie 18 Radomiak 1910 SA rozpocznie mecz ze Skrą w Oborach koło Konstancina, bo tam ta drużyna rozgrywa swoje spotkania ligowe.

Lider tabeli Radomiak jest zdecydowanym faworytem spotkania. Wygrana i trzy zdobyte punkty przybliżą podopiecznych trenera Zbigniewa Wachowicza do trzeciej ligi. Ten awans jest już bardzo blisko. - Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Jedziemy po trzy punkty i z dwoma zmianami w składzie w porównaniu do ostatniego wygranego 10:0 meczu z Warką - mówi trener Wachowicz.
WRACA BEDNARZ

Na środowych zajęciach Radomiaka zameldowali się wszyscy piłkarze. Wśród trenujących był też Łukasz Janik, który biegał wokół boiska, ale też kopał już piłkę. Cały czas był także pod stałą kontrolą masażystów radomskiego zespołu. Jest duże prawdopodobieństwo, że za tydzień na mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki będzie do dyspozycji trenera Wachowicza.

W porównaniu do meczu z Warką będą dwie zmiany w składzie. Po karencji za żółte kartki wraca Andrzej Bednarz i wraz z Marcinem Sikorskim będzie stanowił parę środkowych obrońców. Za nadmiar kartek nie może zagrać prawy obrońca Łukasz Szary. Za niego wystąpi Kamil Molga.

Na pozostałych pozycjach radomski szkoleniowiec nie przewiduje zmian. - Nie ma potrzeby nic zmieniać - mówi trener.

Wszystko wskazuje na to, że Radomiak 1910 SA zacznie w sobotę w Oborach mecz w składzie, bramkarz Jakub Studziński, obrona Molga, Bednarz, Sikorski, Paweł Boryczka, pomoc Sebastian Kocon, Piotr Wlazło, Daniel Barzyński, Arkadiusz Oziewicz, atak Paweł Tarnowski i Cezary Czpak.

Piłkarze zdają sobie sprawę, że każda wygrana do kolejny krok do awansu. Chociaż rywal zajmuje bardzo odległe 15 miejsce w tabeli i broni się przed spadkiem z ligi i nie wolno go absolutnie lekceważyć.
LICZĄ NA KRAWCZYKA
W rundzie jesiennej w meczu rozegranym w Radomiu, Radomiak wygrał 3:2. Pierwsza gola strzeliła Skra, a jej autorem był Marcin Rawski. Ten zawodnik w sobotnim meczu z powodu kontuzji nie zagra. Później trzy gole strzelili "zieloni". Ich autorami byli, Sikorski, Czpak i Oziewicz z rzutu karnego. W ostatniej minucie doliczonego czasu (cztery minuty) gry grający trener Skry Marcin Urbański wykorzystując rzut karny zmniejszył rozmiary porażki. Kibice Skry liczą na przebudzenie w ich szeregach najlepszego strzelca Piotra Krawczyka, który był bliski gry w Radomiaku. W przerwie zimowej był bliski podpisania umowy z ra-domskim klubem. Zawodnik ten w rundzie wiosennej zdobył tylko jedną bramkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie