MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak dał sobie odebrać wygraną w doliczonym czasie gry (zdjęcia)

/W.Ł./
Fragment meczu, Radomiak - Polonia.
Fragment meczu, Radomiak - Polonia.
W meczu trzeciej ligi, Radomiak Radom zremisował na własnym boisku z Polonią Warszawa 2:2. Goście strzeli wyrównującego gola w doliczonym czasie gry.

Radomiak - Polonia 2:2 (0:1), Wnuk 57, Śliwiński 82 - J. Dźwigała 17, Pieczara 90.

Radomiak: Kula - Cieciura, Świdzikowski, Dubina, SerodzińskiI - Wnuk (66 Radecki), W. Puton, AguI, Brągiel - Stanisławski (72 Śliwiński), Leandro.
Polonia: Budnicki - Krajewski, AugustyniakI, Grzybowski, Steć (61 Kosiec), Ligienza (61 Klepczyński), Arukowicz, Lemanek (86 Kruczyk), J. Dźwigała, Pieczara, Czerkas.

W wyjściowym składzie Radomiaka w porównaniu do ostatniego wygranego meczu 3:0 z Wartą w Sieradzu nastąpiła jedna zmiana. Za Mateusza Radeckiego wystąpił Chinonso Agu. Popularny "Radi" nie trenował przed pojedynkiem z Polonią, bo narzekał na uraz mięśnia. Zabrakło także w kadrze meczowej dwóch innych podstawowych zawodników, Daniela Barzyńskiego i Krystiana Putona. W składzie Polonii Warszawa zabrakło byłego gracza Radomiaka, Grzegorza Wojdygi, który jest kontuzjowany.

Od ponad tygodnia nowym szkoleniowcem jest Dariusz Dźwigała, były trener Radomiaka Radom.
- Zawsze z wielką przyjemnością przyjeżdżam do Radomiaka. Tak też było w niedzielę, kiedy tym razem jako trener Polonii Warszawa wraz ze swoją drużyną jestem w Radomiu - mówił Dariusz Dźwigała, szkoleniowiec "Czarnych Koszul".

Już w 2 minucie mogło być 1:0 dla Radomiaka. Brazylijczyk Rossi Leandro nieczysto trafił w piłkę i skończyło się na strachu. Za moment ten sam futbolista popisał się mocnym strzałem, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

W 17 minucie popularne "Czarne Koszule" cieszyły się z prowadzenia. Piłkę na 30 metrze od naszej bramki stracił Kacper Wnuk, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Michałem Kulą znalazł się Jan Dźwigała i posłał piłkę do siatki. Za moment zaiskrzyło na boisku między Chinosno Agu i Krystianem Pieczarą i arbiter ukarał obu graczy żółtymi kartkami. W 24 minucie mogło być 2:0 dla Polonii. Adam Czerkas przestrzelił w bardzo dogodnej sytuacji, będąc pięć metrów od bramki Radomiaka.
W 57 minucie niezwykle ambitnie grający Rossi Leandro dobiegł do bezpańskiej piłki, szybko zagrał na pole karne do wbiegającego Kacpra Wnuka, który strzałem głową pokonał Michała Brudnickiego. Za kilka chwil z pięciu metrów przestrzelił Adam Czerkas.
W 66 minucie na boisku pojawił się Mateusz Radecki za strzelca gola. W 70 min. ponownie Adam Czerkas miał dobrą sytuację, ale nasz bramkarz Michał Kula nie dał się pokonać. W odpowiedzi potężnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Aleksiej Dubina, ale piłka trafiła w poprzeczkę.

W ostatnich minutach meczu obie drużyny dążyły do strzelenia gola. Nikogo nie satysfakcjonował remis w tym pojedynku.
W 82 minucie wprowadzony kilka chwil wcześniej na boisko Przemysław Śliwiński wykorzystał błąd bramkarza Michała Brudnickiego ze swoim obrońcom Piotrem Augustyniakiem i wpakował futbolówkę do siatki.

W 86 minucie za brutalny faul na Wojciechu Serodzińskim czerwoną kartką został ukarany Grzegorz Arukowicz. W doliczonym czasie gry, gdy wydawało się, że trzech punktów już nikt nie odbierze radomskiej drużynie, fatalny błąd popełnił bardzo doświadczony Aleksiej Dubina i Krystian Pieczara przelobował Michała Kulę.

Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie