Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak i Broń awansowały dalej

/WŁ// /SzS/
20 minuta spotkania pomiędzy Szydłowianką, a Radomiakiem. Piotr Skałbania na pierwszym planie zdobył zwycięskiego gola dla radomian.
20 minuta spotkania pomiędzy Szydłowianką, a Radomiakiem. Piotr Skałbania na pierwszym planie zdobył zwycięskiego gola dla radomian. T. Klocek
Dwie trzecioligowe drużyny z Radomia, Broń i Radomiak awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu mazowieckim.

Szydłowianka Szydłowiec - Radomiak Radom 0:1 (0:1), Skałbania 20.

Szydłowianka: Furman - Leszczyński, Jakubczyk, Wiatrak, M. Kornacki - Łaciak, Rafalski (62 Sala), P. Janik, Walkiewicz (83 Kilianek) - Ł. Janik, Szyszka (62 Okła).
Radomiak: Domański - Mirowski, Grunt, Sikorski, Rolak - Czpak, Gromadzki, Radecki (70 Woźniak), P. Kornacki (77 Puton) - Barzyński (77 Wnuk), Skałbania (62 Oziewicz).
Od pierwszych minut zaatakował Radomiak i po kilku minutach powinien prowadzić. Strzały Daniela Barzyńskiego i Mateusza Radeckiego w bardzo dobrym stylu obronił Krzysztof Furman. W 20 min. piłka znalazła się w siatce gospodarzy. Po zagraniu piłki w rzutu rożnego przez Daniela Barzyńskiego, w sporym zamieszaniu w polu karnym, futbolówkę do bramki skierował Piotr Skałbania. Pod koniec pierwszej połowy na 2:0 powinien podwyższyć Cezary Czpak, ale fatalnie spudłował.

GRATULACJE DLA STRZELCA
W drugiej połowie gra toczyła się na połowie Szydłowianki, ale radomianie nie potrafili sobie wypracować sytuacji bramkowej. Gospodarze nastawili się na grę w kontry, ale czujnie grała defensywa "zielonych". Po meczu gratulacje przyjmował strzelec jedynego gola, ale powiedział, że oby także zdobył bramkę w meczu ligowym w niedzielę w Legionovią w Legionowie.

Pogoń Siedlce - Broń Radom 1:1 (0:0, karne 3:4), Komosa 117 - Ciupiński 95.
Broń: Molęda - Rdzanek, Czachór, Kośmicki, Budziński (78 Kupiec) - Marczak, Kourou, (117 Maciejczak) Sałek (70 Dziubiński), Zietek - Jamróz, (113 Bartosiak), Ciupiński.
Było to spotkanie z ligowym podtekstem. W sobotę Pogoń straciła fotel lidera trzeciej ligi na korzyść właśnie Broni. Oba zespoły mając w perspektywie w Kozienicach mecz ligowy 24 maja nie odkrywały wszystkiego co najlepsze. W składach drużyn co najmniej połowa zawodników grała dotąd niewiele w lidze.

EMOCJONUJĄCA DOGRYWKA
Pierwsza połowa była senna, natomiast po zmianie stron do ataku ruszyli radomianie. W 79 minucie Adrian Dziubiński trafił w słupek. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, radomian od straty gola uratowała poprzeczka.
W dogrywce oba zespoły poszły na wymianę ciosów i co chwilę kotłowało się po obu stronach. W 95 minucie po ładnym strzale Daniela Ciupińskiego z 16 metrów, Broń objęła prowadzenie. W ostatnich minutach radomianie dali się zepchnąć do defensywy i nie utrzymali już wyniku.
Rzuty karne również były emocjonujące. Po czterech seriach był remis, bo Wiktor Borowickij nie trafił w bramkę, a Ciupiński strzelił w słupek. Piaty rzut karny wykorzystał Michał Marczak, a chwilę później Wojciech Molęda obronił strzał Rafała Komosy i Broń awansowała do drugiej rundy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie