PKO BP Ekstraklasa. Kulisy meczu Radomiaka z Legią
Zobaczcie skrót z meczu
Tłumy kibiców, jakie ustawiły się w kolejce do wejścia, już na około pół godziny przed rozpoczęciem meczu wymarzły się i zmokły. Pogoda w niedzielny wieczór była niesprzyjająca. Wszyscy liczyli na to, że jak już wejdą na obiekt to się rozgrzeją. Tak też było, bo doping, jaki fani zapewniły obu drużynom był na poziomie ekstraklasy, a może i nawet Ligi Mistrzów. Szkoda tylko, że kibiców nie rozgrzali bohaterowie spotkania, a więc sami zawodnicy…
Doping kibiców był najwyższej klasy
Mecz nie był porywającym widowiskiem. Do momentu zdobycia gola przez Legię, w zasadzie nic się nie działo na murawie, godnego opisania. Od chwili, gdy rzut karny wykorzystał Josue i Legia prowadziła, zgodnie z oczekiwaniem przycisnęli, nie mający nic do stracenia Zieloni.
Oprawa fanów także zrobiła na wszystkich duże wrażenie
W drugiej połowie Legioniści nie opuszczali wręcz własnej połowy, często rozpaczliwie wybijając piłkę przed siebie, gdzie popadnie. Na pomeczowej konferencji prasowej Kosta Runjaić przyznał, że wygrała jakoś jego podopiecznych. - Radomiak zagrał bardzo dobrze, zwłaszcza w defensywie, czego się nie spodziewaliśmy. Cieszymy się, że po serii czterech porażek z rzędu w końcu wygraliśmy i nie straciliśmy gola. Dobra gra w naszym wykonaniu jeszcze przyjdzie – mówił opiekun zespołu ze stolicy.
Inne nastroje towarzyszyły, co zrozumiałe szkoleniowcowi Zielonych. - Z przebiegu meczu mogę powiedzieć, że na zasłużyliśmy co najmniej na jeden punkt. Nie byliśmy zespołem gorszym – oznajmił Constantin Galca.
Konferencja prasowa z udziałem trenerów
Niestety za styl w grach zespołowych punktów się nie przyznaje i to nie wysilająca się zbytnio Legia uzyskała trzy oczka.
Zobaczcie naszą relację z meczu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?