Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak pokonał Piaseczno. Szósty gol Marcina Figiela

/W.Ł./
W meczu mazowieckiej trzeciej ligi, Radomiak 1910 SA Radom pokonał w Piasecznie tamtejszy Klub Piłkarski 2:1. Gole dla radomian strzelili, Mikołaj Tokaj i Marcin Figiel. Do przerwy nasza drużyna przegrywała 0:1.

KP Piaseczno - Radomiak 1910 SA Radom 1:2 (1:0), Lach 30 - Tokaj 50, Figiel 73.

Piaseczno: Kryczka - Żłak (75 Choba), Pracki, Dudek, Klepczyński - Złoch, Komosa (71 Czachowski), Uwakwe, Kościanek - Łaski (66 Matulka), Lach (78 Gwiazda).

Radomiak: Skowron 4 - Szary 2 (46 Tokaj 6), Moryc 7, Świdzikowski 7, Rolak 6 - Tarnowski 6, Wlazło 6 (81 Dubina nie klas.), Ojikutu 6, Figiel 7, Puton 2 (46 Wnuk 6) - Wocial 5 (90 Radecki nie klas.).

Żółte kartki: Komosa, Lach, Złoch (Piaseczno), Wlazło, Wnuk, Dubina (Radomiak). Sędziował: Kamil Kardacki z Sieradza. Widzów: 300.

Radomiak kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Podopieczni trenerów Dariusza Dźwigały i Armina Tomali wygrali siódmy kolejny mecz i nie oddają lidera tabeli.

BARDZO SŁABO

W pierwszej połowie Radomiak zagrał słabo i jak najbardziej zasłużenie przegrywał. Gol dla Piaseczna padł po słałym fragmencie gry. Dawid Klepczyński zagrał do Daniela Złocha, który wrzucił futbolówkę na pole karne, gdzie Wiktor Lach strzałem głową pokonał Łukasza Skowrona. Radomianie mogli szybko wyrównać. Po kontrze Paweł Tarnowski zagrał do Marcina Figiel, który z kilku metrów trafił w bramkarza gospodarzy. Golkipera Piaseczna próbowali pokonać Kabir Ojikutu i Tarnowski.

ODWOŁAŁ KARNEGO

Tuż po wznowieniu drugiej połowy za zgranie piłki ręką przez jednego z obrońców Piaseczna wskazał na jedenasty metr, czyli rzut karny. Po futbolówki podszedł Marcin Figiel, ale sędzia boczny zawołał do siebie arbitra głównego i po konsultacji … odwołał rzut karny. Nie minęło kilka minut i Radomiak do-prowadził do wyrównania. Piłkę z rzutu rożnego na pole karne wrzucił Kacper Wnuk, gdzie strzałem głową bramkarza gospodarzy pokonał Mikołaj Tokaj. Na prowadzenie "zielonych" wyprowadził Figiel, a asystę zaliczył Wnuk. Kacper ograł z lewej strony boiska obrońcę gospodarzy zagrał wzdłuż bramki, gdzie nogę do piłki przystawił popularny "Figo" i zatrzepotała ona w siatce. W 90 min. Piaseczno było bardzo bliskie wyrównania. Daniel Złoch w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi nasi piłkarze zmarnowali dwie dogodne okazje bramkowe, najpierw Tarnowski, a później Figiel.

Co powiedział o meczu trener Radomiaka? O tym czytaj w czwartkowym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie