Radomiak przed meczem z Omegą Kleszczów

Miano niepokonanej drużyny Radomiak będzie chciał podtrzymać i po sobotnim spotkaniu z beniaminkiem rozgrywek Omegą.

Dwa ostatnie mecze podopieczni trenera Dariusza Dźwigały zremisowali, z Orłem Wierzbica i Włókniarzem Zelów. Czas na wygraną.

PUTON TRENUJE

Przed sobotnim pojedynkiem z beniaminkiem z Kleszczowa, sytuacja kadrowa radomia jest niezła. Na
uraz kolana narzekał pomocnik Krystian Puton, ale już wszystko jest w porządku i od wtorku wszedł z normalny trening. We wtorek na siłowni trenował tylko Wojciech Wocial, na boisku w zajęciach z piłkami, go nie było.
- Wojtek narzeka na mięsień dwugłowy i poprosił o lżejsze zajęcia - mówi Armin Tomala, drugi trener Radomiaka. W środę okazało się, że uraz jest poważniejszy i raczej w sobotę nie zagra. We wtorek nie było także na treningu dwóch innych zawodników, Marcina Figiela i Aleksieja Dubiny.
- Obaj się zwolnili z zajęć, Marcin pojechał do Wodzisławia Śląskiego, gdzie grał ostatnio wyjaśnić swoje sprawy. Dubina pojechał na kilka dni do swojego kraju, na Białoruś - dodaje szkoleniowiec. Obaj w środę już trenowali.
W sumie poza Wocialem, 20 futbolistów będzie miał do dyspozycji trener Dźwigała na mecz z Omegą.

ZAGRAŁ W RADOMIAKU

Kleszczowianie przyjadą osłabieni brakiem Michała Bały, który pauzuje za cztery żółte kartki. Zawodnik ten w letniej przerwie był na testach w Radomiaku. Zagrał 90 minut w meczu kontrolnym z Ursusem Warszawa. Do transferu jednak nie doszło. Wraca do gry po czerwonej kartce, Grzegorz Walentynowicz.
Radomiak z Omegą w trzeciej lidze zagrał dwa mecze, które oba "zieloni" wygrali. W Kleszczowie 2:0 (gole Paweł Tarnowski i Arkadiusz Oziewicz), w Radomiu 3:2 (Daniel Barzyński 2, Szymon Kurbiel).
W 15 kolejce, w sobotę 29 października radomianie zagrają ze Startem w Otwocku. Zmieniała się godzina rozpoczęcia meczu, z 15 na 11.

Więcej czytaj w czwartkowym "Echu Dnia".